Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kaczmarczyk już jutro może wrócić na boisko

Piotr Pietras
Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk Fot. GRZEGORZ GOLEC
I liga piłkarska. Wczoraj zawodnicy Termaliki Bruk-Betu rozpoczęli drugi etap przygotowań do wiosennej części sezonu. Przez najbliższe dwa tygodnie niecieczanie będą trenowali na własnych obiektach.

W piątek, meczem kontrolnym z liderem opolsko-śląskiej grupy III ligi Odrą Opole (0:1) zespół z Niecieczy zakończył pierwsze zimowe zgrupowanie w Kamieniu koło Rybnika.

_– Jestem w pełni zadowolony z przebiegu zgrupowania. Gospodarze ośrodka stworzyli nam bowiem bardzo dobre warunki zarówno do treningu, jak i do odnowy biologicznej. Zawodnicy trenowali trzy razy dziennie, niektórzy z nich mieli także dodatkowe zajęcia, wszyscy mają więc prawo czuć to zgrupowanie w nogach. Efekty tej pracy napewno będą widoczne w trakcie wiosennej części sezonu _– podkreślił szkoleniowiec niecieczan Piotr Mandrysz.

Na zgrupowaniu w Kamieniu z drużyną Termaliki Bruk-Betu przebywał nowy zawodnik, 21-letni pomocnik Ruchu Chorzów Kamil Włodyka, który do drużyny z Niecieczy został wypożyczony do końca obecnego sezonu. – Podobnie jak inni zawodnicy Kamil pracował bardzo ciężko, nie odstając od innych graczy. W tej chwili za wcześnie jest jeszcze, by wyrokować jak Włodyka będzie się spisywał w grze.
Na pewno będzie walczył o miejsce w podstawowym składzie. Obserwując jednak ogromne zaangażowanie w treningu pozostałych młodzieżowców, nie będzie mu łatwo. Zdrowa rywalizacja sportowa jest akurat pozytywnym objawem i może jedynie wyjść drużynie na dobre
– stwierdził trener Termaliki Bruk-Betu.

Od wczoraj piłkarze lidera I ligi trenują na własnych obiektach. Dwa razy w tygodniu mają też treningi w siłowni. Pocieszającym jest fakt, że w zajęciach z drużyną uczestniczą już wszyscy zawodnicy, którzy jeszcze niedawno leczyli kontuzje. – Niewykluczone, że w jutrzejszym sparingu z Sandecją Nowy Sącz na boisku w niewielkim wymiarze czasu pojawi się już Krzysztof Kaczmarczyk, który podczas zgrupowania leczył uraz kolana.
Ewentualny występ środkowego pomocnika uzależniony jest jednak od pozytywnej decyzji lekarza i fizjoterapeuty. Jeżeli występ Kaczmarczyka miałby nieść za sobą jakiekolwiek ryzyko, na pewno poczekamy jeszcze kilka dni z jego wyjściem na plac gry
– przyznał Mandrysz.

Jutrzejszy (godz. 12) sparing z zespołem sądeckim „Słoniki” rozegrają na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Dębicy. W weekend niecieczanie zagrają z kolei z Górnikiem Zabrze. –_ Dla zespołu z Górnego Śląska będzie to próba generalna przed inauguracją wiosennej części sezonu w ekstraklasie. Będziemy mieli więc okazję, by sprawdzić się na tle mocnego rywala _– podkreślił trener niecieczan.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski