Kadra już w komplecie, zaciąg z Rosji zmuszony ćwiczyć na własną rękę

Na zgrupowaniu reprezentacji, które rozpocznie się w stolicy w poniedziałek po południu, stawi się Michał Kucharczyk, zdobywca jedynego gola w czwartkowym meczu Legii w Lidze Europy oraz mający za sobą równie udany występ w Trabzonie Tomasz Jodłowiec i Michał Żyro. Dołączą do nich dwaj środkowi pomocnicy spoza Warszawy: Sebastian Mila ze Śląska Wrocław i Filip Starzyński z Ruchu Chorzów. Niespodzianek więc nie ma.

Nie ma też euforii, bo wprawdzie wszyscy wymienieni są ostatnio w przyzwoitej formie, to jednak nie można ich nazwać zawodnikami klasy międzynarodowej. Największe szanse na występ ma Jodłowiec, który będzie partnerował Grzegorzowi Krychowiakowi na pozycji defensywnego pomocnika. Mila i Starzyński to alternatywy w drugiej linii dla Krzysztofa Mączyńskiego, którego dyspozycja z racji sporadycznych występów w Chinach jest wielką zagadką.

Licząc z zawodnikami z lig zagranicznych, powołań jest aż 25, bo po pierwsze, selekcjoner obawia się kontuzji, a po drugie, może się okazać, że mecz z Niemcami w przyszłą sobotę mocno nadwyręży siły jego uczestników i spotkanie ze Szkocją 14 października rozpocznie zmieniona jedenastka.

W kadrze tym razem nie ma żadnego przedstawiciela krakowskich klubów. Powołany na wrześniowe spotkanie z Gibraltarem (7:0) lewy obrońca Wisły Maciej Sadlok stracił miejsce po tym, jak Nawałka po raz pierwszy zdecydował się na Sebastiana Boenischa.

Większość reprezentantów czekają w weekend mecze ligowe. Wyjątkiem są piłkarze z pauzującej ligi rosyjskiej: Jakub Wawrzyniak (Amkar Perm), Artur Jędrzejczyk (FK Krasnodar) i Maciej Rybus (Terek Grozny).

– Przerwę zawdzięczamy Fabio Capello, który chciał mieć więcej czasu na przygotowanie kadry Rosji. W niedzielę graliśmy mecz z FK Rostów, a w poniedziałek przyleciałem do Polski. Trener przygotowania fizycznego w __kadrze Remigiusz Rzepka rozpisał mi indywidualne treningi – powiedział Rybus na stronie pzpn.pl, dodając, że przez ostatnie dni ćwiczył z rehabilitującym się po kontuzji Wawrzyniakiem, a także z I-ligowym Dolcanem Ząbki.

Zainteresowanie meczami kwalifikacji do Euro 2016 jest ogromne, dyrektor Departamentu Komunikacji i Mediów w PZPN Janusz Basałaj poinformował, że bilety na obie potyczki zostały już sprzedane.