Maciej Kot z AZS Zakopane bardzo chwali sobie ostatnie zgrupowanie. – _W Oberstdorfie aura nam sprzyjała, warunki do skakania były wręcz wymarzone. Przeprowadziliśmy trzy pełne serie treningowe. Jestem zadowolony z moich skoków, są zdecydowanie lepsze niż kilka tygodni temu na igelicie. To cieszy, bo z „czystą” głową będę mógł przystąpić do nowego sezonu. A __dobrze byłoby go zacząć udanie, bo wtedy nabiera się pewności siebie, nie ma niepotrzebnej nerwowości _– mówi.
Przyznaje, że nie może się doczekać skoków na śniegu. – Nie bardzo wiadomo, kiedy takie treningi zaczniemy. Wszystko zależy od pogody. Na pewno dobrze byłoby oddać trochę skoków przed pierwszymi zawodami Pucharu Świata, w Klingenthal 22 i 23 listopada. Ale może też być tak jak przed rokiem, kiedy pierwsze skoki na śniegu oddaliśmy dopiero podczas oficjalnego treningu i kwalifikacji inaugurujących Puchar Świata. Przed rokiem nie stanowiło to problemu, wcześniejsze skakanie na obiektach z mrożonymi torami dobrze przygotowało nas do __sezonu – twierdzi Kot.
Na zgrupowanie pojechał Klemens Murańka, który miał kilka dni przerwy z powodu urazu. Podczas rozgrzewki skoczka coś zakłuło w kolanie, w którym zebrała się woda. Zawodnik przeszedł zabiegi, uraz nie okazał się groźny i Murańka ma skakać w Niemczech.
Do Oberstdorfu udali sie także zawodnicy kadry B prowadzonej przez zakopiańczyka Macieja Maciusiaka. W tej grupie jest dwóch zawodników z regionu tatrzańskiego: Stefan Hula z nowego klubu Kamila i Ewy Stochów, KS Eve-nement i Krzysztof Miętus z AZS Zakopane.
– Ostatnio trenowaliśmy z __kadrą A _– mówi Maciusiak. – Najlepiej prezentował się doświadczony Stefan Hula. Cieszy mnie powrót do dobrej dyspozycji Krzysztofa Miętusa, który latem nie mógł ustabilizować formy. Z każdym skokiem lepiej prezentuje się Krzysztof Biegun. Do Oberstdorfu jedzie z nami mistrz świata juniorów Jakub Wolny, który parę tygodni temu, po upadku na skoczni, przechodził artroskopię kolana. Nie będzie jeszcze skakał, ale chcę, by był w grupie z kolegami. Według opinii lekarzy będzie mógł wrócić do skakania za 2–3 tygodnie_.
W pierwszych konkursach PŚ w Klingenthal będzie mogło wystąpić 7 Polaków. Trener Łukasz Kruczek mówi, że czwórka jest już pewna startu. Nie chciał jednak podać nazwisk, ale nie trudno się domyśleć, że chodzi o Kamila Stocha, Piotra Żyłę, Macieja Kota i Dawida Kubackiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?