Kamena Rally Team wygrał pierwszą rundę Pucharu Europy w Hiszpanii

Długa przerwa między pierwszą a drugą rundą tegorocznego Pucharu Świata skłoniła zawodników ORLEN Team do zmiany pierwotnych planów i wzięcia udziału także w FIA European Cup. To okazja nie tylko do walki o cenne trofeum, ale również szansa na zyskanie doświadczenia na zupełnie nowych trasach.

Hiszpański rajd na początku nie układał się po myśli Kamena Rally Team. Niewielki błąd popełniony podczas prologu kosztował utratę możliwości wyboru pozycji startowej w sobotnim wyścigu. Początkowo nerwową atmosferę w zespole fabrycznym Polarisa spowodowało długie oczekiwanie na możliwość zatankowania przed startem. Szczęśliwie zawodnikom udało się dojechać na czas i ruszyć bez karnych minut. Napotkane niedogodności nie przeszkodziły im w zakończeniu pierwszego etapu na 1. miejscu w klasie T4 i 4. miejscu w klasyfikacji generalnej.

– Trasa była momentami bardzo wąska, pełna kamieni, drzew i murków. Jadąc za inną załogą dokłada się do tego jeszcze cała masa pyłu, drastycznie zmniejszająca widoczność. Ściganie się w takich warunkach nie należy do najprzyjemniejszych, ale z kolei zwiększa to nasze umiejętności zarówno w prowadzeniu pojazdu, jak i w nawigacji – relacjonuje Tomasz Białkowski.

Skalę trudności tego wydarzenia najlepiej obrazuje fakt, że na 134 załogi aż 30 nie dojechało do mety. Zawodnicy ORLEN Team ukończyli niedzielny etap bez przygód, wygrywając finalnie Baja TT Dehesa Extremadura w swojej klasie i plasując się na 5. pozycji w klasyfikacji generalnej.

– Jesteśmy ogromnie szczęśliwi, że tuż przed Dniem Flagi Rzeczypospolitej Polskiej mogliśmy ją z dumą zaprezentować podczas ceremonii zakończenia rajdu. To dla nas zawsze niezwykła radość i duma – cieszy się pilot Dariusz Baśkiewicz.

Kamena Rally Team pod koniec maja pojawi się na starcie Baja Greece, kolejnej rundzie FIA European Cup. Z kolei walka o Puchar Świata rozpocznie się dopiero w lipcu podczas Italian Baja we włoskim Pordenone.