Coraz więcej osób podejmuje dziś decyzję o zakupie kamery, która umożliwi rejestrowanie obrazu w trakcie jazdy samochodem. Jest to zjawisko szczególnie widoczne u naszych wschodnich sąsiadów, gdzie z racji specyficznych zachowań kierowców posiadanie własnego rejestratora przynosi rozmaite korzyści.
Już za kilka złotych
Kierowcy zwracają uwagę, że samochodowy rejestrator może oddać nieocenioną przysługę w sytuacji, gdy auto uczestniczyć będzie w jakimś krytycznym zdarzeniu. Obraz z kamery pozwoli na ustalenie rze- czywistego sprawcy wypadku, albo zachowania pieszego, który nieoczekiwanie wtargnął przed maskę. Wideorejestrator umożliwia na przykład udokumentowanie zachowania pirata drogowego lub też osoby, która z jakichś powodów nie w pełni panuje nad kierownicą.
Samochodowe wideoreje-stratory nie są dzisiaj drogie. Najtańszy możemy nabyć już za kilkadziesiąt złotych, najdroższy - za tysiąc złotych i drożej. Wszystko zależy od wyposażenia oraz funkcji takiego urządzenia. Wbrew pozorom nie ogranicza się ono jedynie do prostego zapisu obrazu. Na przykład 3-megapikselowa kamerka DRIVE CAM DVR-500, w cenie 198 zł, posiada wbudowany mikrofon oraz głośnik, jak również detektor ruchu, zoom cyfrowy, stabilizator obrazu oraz G-sensor (czujnik wstrząsowy).
Ponad dwukrotnie więcej kosztuje urządzenie MIO MiVue C335, rejestrujące obraz o rozdzielczości 1920x1080 (matryca CMOS) i kącie widzenia 130 stopni. Kamerka ta posiada funkcję GPS, czujnik wstrząsów i ostrzegania o radarach. Ma ona ponadto tryb nagrywania dzień/noc, a także alarm przekroczenia prędkości. Dobry wideorejestrator powinien zapisywać obraz ze szczegółami, jeśli planujemy wykorzystanie takiego nagrania do celów dowodowych i ustalenia na jego podstawie na przykład numeru rejestracji samochodu. Stąd w cenie są kamery zapisujące obraz z wysoką rozdzielczością (HD i 4K).
To nie takie proste...
Jest jednak małe ,,ale”. Rejestrowanie obrazu, a później posługiwanie się nim w celach dowodowych jest dopuszczalne jedynie w celach osobistych i domowych.
Jakakolwiek forma użycia zapisu, na którym da się rozpoznać osoby, które mogły nie wyrazić zgody na nagranie np. do publikacji w internecie czy nawet przed sądem w ramach toczącego się postępowania, wymaga zgłoszenia danych do urzędu Głównego Inspektora Danych Osobowych (GIODO). Ostrożnie też korzystajmy z kamerki za granicą. W wielu krajach jej używanie jest bowiem zakazane pod groźbą bardzo wysokich kar.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
