TARNÓW. W pływalni kradną niezorientowani
Jeszcze rok temu w tarnowskich kronikach policyjnych kradzieże w pływalni przy ul. Piłsudskiego odnotowywano prawie co tydzień. Najpierw pojedynczy, a później zorganizowani złodzieje okradali klientów pływalni, którzy w szafkach pozostawiali cenniejsze przedmioty. Przy systematycznie powtarzających się tego rodzaju przypadkach było wiadomo, iż proceder ten nie ustanie, jeśli nie zastosuje się szczególnego rodzaju środków.
Dyrekcja TOSiR-u postarała się o sfinansowanie zakupu kamer z podglądem, które zostały zamontowane w newralgicznych punktach obiektu. Jedną trzecią pieniędzy przeznaczyła na ten cel firma ubezpieczeniowa. Obecnie działa tu 7 kamer wewnętrznych i 4 zewnętrzne.
- Monitoring obiektu pozwolił wyeliminować trapiące nas i naszych klientów kradzieże - _mówi Edward Rusnarczyk, dyrektor TOSiR-u. - _Owszem, już po zamontowaniu kamer mieliśmy kilka przypadków, gdy jakiś złodziej próbował jeszcze szczęścia, lecz mogliśmy w porę mu w tym przeszkodzić.
Kamery znajdują się również w innym obiekcie TOSiR-u - w hali sportowej przy ul. Krupniczej. Zamontowano je tam po licznych ekscesach chuligańskich, które miały miejsce w obrębie obiektu, jak i w imię sprostania wszelkim wymogom bezpieczeństwa podczas organizacji dużych imprez. (ziob)
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?