Lokatorka kamienicy przy ul. Starowiślnej 81 bezskutecznie próbuje podłączyć się do miejskiej sieci ciepłowniczej i zlikwidować dwa piece na węgiel, którymi ogrzewa swoje mieszkanie.
– Napisałam do Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej z prośbą o informację, jaka jest możliwość instalacji centralnego ogrzewania – mówi.
Z odpowiedzi MPEC dowiedziała się jednak niewiele. Tylko tyle że powinna złożyć wniosek wraz z kompletem wymaganych dokumentów. Przedstawiciel MPEC zastrzegł także, że kamienica może zostać podłączona tylko jeśli „istnieją techniczne i ekonomiczne warunki przyłączenia”.
Równie enigmatyczna była odpowiedź Zarządu Budynków Komunalnych, gdzie interweniowała. ZBK w połowie jest właścicielem budynku, druga połowa należy do osoby prywatnej. Urzędnicy Zarządu Budynków Komunalnych nie odpowiedzieli na pytanie, kiedy lokatorka może liczyć na wymianę pieców i na jakich warunkach. Poinformowali jedynie, że w pierwszej kolejności piece na węgiel wymieniane są w tych kamienicach, które są w 100 proc. własnością gminy.
– Jaki sens ma w takiej sytuacji zachęcanie mieszkańców do wymiany pieców? Kiedy chcę to zrobić, dobijam się to do jednych drzwi, to do drugich – denerwuje się lokatorka.
Agnieszka Nowa z Zarządu Budynków Komulanych wyjaśnia, że szacunkowe koszty podłączenia budynku przy ul. Starowiślnej 81 do miejskiej sieci cieplnej wynoszą ponad 130 tys zł. Na razie nie ma jednak zgromadzonej takiej kwoty na rachunku budynku. Urzędnicy szukają źródeł dofinansowania.
– Poza tym niezbędna jest zgoda współwłaściciela na wykonanie dokumentacji i robót oraz wskazanie przez niego sposobu ich sfinansowania – mówi Agnieszka Nowak.
Dodaje, że pomimo wniosku Zarządu Budynków Komunalnych współwłaściciel nie przekazał jednoznacznego stanowiska w tej sprawie.
Piece na węgiel znajdują się w około 190 budynkach zarządzanych przez ZBK. W tym roku zostaną zlikwidowane w 21 z nich.
W Krakowie wszystkie piece produkujące smog mają zniknąć do jesieni 2018 roku. – Jak widać, jednak urzędnikom się nie spieszy – kwituje lokatorka.
Tymczasem władze miasta zapewniają, że wszyscy lokatorzy, którzy złożą wnioski, mogą liczyć na dofinansowanie do wymiany pieców. – Chcemy mieszkańców zachęcić do tego, aby jak najszybciej likwidowali piece bez zmniejszania dotacji. Nie odrzucamy wniosków z tego powodu, że zabrakło pieniędzy, ponieważ co jakiś czas udaje nam się pozyskać nowe kwoty – mówiła nam Ewa Olszowska-Dej, dyrektor Wydziału Kształtowania Środowiska Urzędu Miasta.
W tym roku na wymianę pieców w budżecie miasta zarezerwowano ponad 40 mln zł. Oprócz tego urzędnicy starają się o dodatkowe pieniądze, m.in. z programu KAWKA oraz funduszy unijnych. Prawdopodobnie uda się zdobyć dodatkowo 30 mln zł w tym roku. W sumie więc będzie do wydania na ten cel 73 mln zł.
– Nie rozumiem więc, dlaczego w tym roku nie da się wymienić pieców w gminnej kamienicy – denerwuje się lokatorka.
Napisz do autora:
[email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
