Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kamil Stoch nadal może osiągać sukcesy

Rozmawiał Łukasz Madej
27-letni Piotr Żyła
27-letni Piotr Żyła Fot. Andrzej Banaś
Rozmowa. – Po prostu chcę robić swoje. Nie kombinować, popełnić jak najmniej błędów – mówi PIOTR ŻYŁA, skoczek narciarski z Wisły.

– Kiedy przegląda Pan terminarz, wzrok zatrzymuje się na..?

– Wiadomo, tej zimy główną imprezą są mistrzostwa świata.

– Do Szwecji wybierzecie się bronić trzeciej lokaty z Włoch, czy celujecie jeszcze wyżej?

– Wszystko będzie zależeć od tego, jak sezon się ułoży. Więcej będzie można powiedzieć przed mistrzostwami, ale na pewno chciałoby się zająć jeszcze wyższe miejsce.

– To było o drużynie, a Pana indywidualne cele?

– Wygrać, co się tylko da, a na koniec wszystkim podziękować w Planicy... To w żartach oczywiście.

– A poważnie?

– Cele nie są wynikowe, po prostu chcę robić swoje. Nie kombinować, popełnić jak najmniej błędów, dobrze, daleko skakać. I cieszyć się, jak śnieg nasypie, bo będzie fajnie biało.

– Akurat Pana dobre lato to jednak niezły prognostyk.

– Tak, latem bardzo dobrze mi się skakało. Do tego w okresie przygotowawczym wszystko, co było zapisane na kartce, zostało zrealizowane.

– Sezon zaczyna Piotr Żyła, czyli jeden z najpopularniejszych polskich sportowców?

– Nie wiem, nie znam się.

– Zapytam inaczej – ludzie ciągle zaczepiają na ulicy?

– Zdarza się dosyć często. Na początku było to męczące, ale już się przyzwyczaiłem.

– Pytam, bo w internecie furorę robią Pana wypowiedzi. Szykuje Pan dla kibiców coś nowego?

– Nie, to wszystko samo przychodzi do głowy. Zazwyczaj zaraz po skokach w organizmie jest jeszcze spora dawka adrenaliny, więc – przynajmniej ja tak mam – człowiek za bardzo nie zastanawia się nad tym, co mówi. Jak ktoś w takiej sytuacji pyta, to różne wychodzą odpowiedzi.

– Podobno nic dwa razy się nie zdarza, więc to może tym razem Pan, a nie Kamil Stoch będzie liderem naszej drużyny?

– Koncentruję się na sobie, a Kamil skacze na tyle dobrze, że nadal jest w stanie osiągać sukcesy. Ja nawet wolę być z boku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski