Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kandydaci na ratowników GOPR zdawali egzamin

AGN
GÓRY. 6 z 17 osób zdało egzamin na kandydatów Grupy Podhalańskiej Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Przez najbliższe 2 lata, lub nawet dłużej, będą się intensywnie szkolić, by móc w przyszłości zasilić szeregi ratowników.

Egzamin składał się z kilku części. - Przede wszystkim każdy kandydat musi wykazać się odpowiednią kondycją. Bez tego ani rusz - mówi Mariusz Zaród, naczelnik Grupy Podhalańskiej GOPR. Dlatego uczestnicy egzaminu musieli wyjść z Nowego Targu na Turbacz zielonym szlakiem (z niezbędnym sprzętem), mieszcząc się w limicie czasu wynoszącym 1,5 godziny. Kolejnym elementem egzaminu był test narciarski, w tym jazda w terenie. - Są akcje, podczas których na nartach trzeba zjeżdżać np. w nocy po lesie - mówi naczelnik. Kandydaci musieli się także wykazać wiedzą teoretyczną na temat m.in. topografii terenów podległych Grupie Podhalańskiej.

Przez najbliższe 2 lata osoby, które zdały egzamin wstępny, będą uczestniczyć w licznych szkoleniach, m.in. narciarskich, topograficznych, pierwszej opieki medycznej, etc. W programie są także dyżury odbywane pod okiem starszych stażem ratowników. Jeśli kandydaci wytrwają i zdadzą egzaminy końcowe, będą mogli rozpocząć pracę jako ratownicy - ochotnicy.

Teren działania Grupy Podhalańskiej GOPR to Gorce, Pieniny, Beskid Wyspowy, pasmo Polic, Orawa, oraz część Beskidu Sądeckiego. W sumie obejmuje 4200 kilometrów kwadratowych i 1500 km szlaków turystycznych, jak również ponad 50 wyciągów narciarskich. Grupa zrzesza 360 ratowników w tym 33 instruktorów i 10 ratowników zawodowych. Rocznie ratownicy Grupy Podhalańskiej uczestniczą w około 700 akcjach, wyprawach i interwencjach. Na terenie działania Grupy Podhalańskiej często - oprócz typowych wypadków, takich jak kontuzje kończyn, dochodzi do zabłądzeń. Sprzyjają temu duże połacie terenów leśnych, na których bardzo łatwo zgubić szlak - szczególnie zimą. Co roku ratownicy poszukują zaginionych turystów w Gorcach, paśmie Ponic lub rejonie Hali Krupowej. W sezonie zimowych ratownicy niemal codziennie interweniują także na stokach narciarskich.

(AGN)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski