Tabela kursów w jednym z kantorów przy ul. Pijarskiej FOT. MARCIN WARSZAWSKI
KONTROWERSJE. Kursy w niektórych kantorach są o ponad złotówkę niższe od średniej. Urzędnicy są bezradni.
Wysokość kursu kupna dolarów i euro jest bowiem w tych kantorach niższa o ponad złotówkę niż w całym Krakowie. Okazuje się jednak, że takie praktyki są całkowicie zgodne z prawem, gdyż właściciele kantorów mają pełna swobodę w ustalaniu kursów.
- Czuję się oszukany, gdyż na wymianie stu dolarów straciłem niemal sto złotych. Tabela kursów walut była tak mała i słabo widoczna, że w pośpiechu trudno ją zauważyć i być może na nieuwagę kupujących liczą właściciele kantoru - alarmuje pan Marek.
Wczoraj sprawdziliśmy, za ile można wymienić w Krakowie najpopularniejsze waluty: dolary amerykańskie i euro.
Przy ul. Floriańskiej, gdzie mieści się około 20 kantorów, dolary skupowano średnio po 3,04 zł, a sprzedawano po 3,12 zł. Euro sprzedać można było za 4,02 zł, zaś kupić po 4,08 zł. W jednym z kantorów na Sławkowskiej rozbieżność między stawką kupna i sprzedaży walut wynosiła zaledwie jeden grosz.
Niemiła niespodzianka czeka nierozważnych właśnie przy ulicy Pijarskiej. Dwa kantory obok siebie - w jednym wczoraj skupowano dolary amerykańskie po 3,04 zł, a w drugim po 2,28 zł lub 2,77 zł (w zależności od tego, czy transakcja była niższa, czy też wyższa niż 4 tys. zł).
Biorąc pod uwagę, że dużo transakcji dotyczy kwot poniżej 4 tys. zł, jeden z kantorów przy Pijarskiej na zakupie np. 100 dolarów zyskuje dodatkowe 70-80 zł.
Innym miejscem, gdzie warto upewnić się kilkakrotnie o wysokości kursu, jest przejście podziemne pod skrzyżowaniem ulic Westerplatte - Basztowa - Lubicz. Tu w jednym z kantorów euro sprzedawano po 4,08 zł (średni wczorajszy kurs) jednak skup waluty odbywał się po wyjątkowo niskim kursie 3,02 zł (o niemal złotówkę mniej niż w większość krakowskich kantorów).
W Narodowym Banku Polskim, który nadzoruje prace kantorów, przyznano, że prowadzone są kontrole, ale dotyczą one m.in. kwestii wyposażenia lokalu kantoru, sposobu prowadzenia ewidencji oraz wydawania dowodów kupna i sprzedaży wartości dewizowych. Wysokość kursu jest jednak indywidualną sprawą każdego właściciela kantoru.
Miejscy urzędnicy zdają sobie sprawę z problemu, jednak w świetle obowiązujących przepisów są bezradni. - Budzące wątpliwości praktyki niektórych krakowskich przedsiębiorców wobec turystów są rzadkością. Staramy się jednak informować gości o potencjalnych zagrożeniach - twierdzi Filip Szatanik z krakowskiego magistratu.
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?