Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kapela w podróży

Paweł Gzyl
Kapela Ze Wsi Warszawa to połączenie kobiecych śpiewów, ludowych instrumentów i świeżej energii
Kapela Ze Wsi Warszawa to połączenie kobiecych śpiewów, ludowych instrumentów i świeżej energii Fot. M. Sitkiewicz & P. Sokołowski
Muzyczna wędrówka dookoła świata w poszukiwaniu wspólnych korzeni. Czwartek, 24 listopada, godz. 21, ZetPeTe.

W czasach Peerelu rodzima muzyka ludowa kojarzyła się z obciachową, bo akceptowaną przez komunistyczne władze „cepelią” - dlatego młodzi ludzie w ogóle się nią nie interesowali. Sytuacja zmieniła się dopiero po 1989 roku, kiedy z czasem zaczęły się pojawiać kolejne zespoły próbujące rewitalizować polski folklor w jego autentycznej wersji. Najważniejszą formacją wyrosłą na tej fali zainteresowania naszymi „korzeniami” okazała się Kapela Ze Wsi Warszawa.

- Kiedyś zastanawialiśmy się dlaczego Polacy grają muzykę celtycką, latynoską czy żydowską, a nie interesuje ich rodzima kultura etniczna. Zrozumieliśmy, że chcąc być szczerymi w swej twórczości, powinniśmy sięgnąć do własnych korzeni. I okazało się, że mamy rację. Dziś gramy nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie, spotykając się z entuzjastycznym przyjęciem - wspomina obecny lider grupy, Maciek Szajkowski.

Choć członkowie Kapeli uczyli się grać u wiejskich muzykantów, ich własna twórczość wykraczała poza odtwarzanie tradycyjnych pieśni. Brzmienia akustycznych instrumentów ludowych uzupełniały bowiem zaskakująco nowoczesne wpływy: hiphopowe skrecze czy klubowa elektronika.

- Za wszelką cenę chcemy uniknąć naśladownictwa. Kopiowanie oryginalnych muzykantów ludowych nie ma najmniejszego sensu. Choć źródła naszej muzyki są tradycyjne - aranżacje są współczesne. Naszym celem nie jest ratowanie polskiego folkloru od zapomnienia. Tym zajmują się inni. My chcemy grać żywą muzykę, atrakcyjną dla współczesnego odbiorcy - deklaruje Szatkowski.

Do dziś Kapela dorobiła się siedmiu albumów, na których czasem odchodziła od penetrowania polskiego folkloru, wypuszczając się choćby na tereny dzisiejszej Skandynawii, jak na płycie „Nord” sprzed czterech lat. Ostatni album grupy ukazał się w zeszłym roku. „Święto słońca” to synkretyczną wycieczka muzyczna wokół globu, łącząca echa różnych kultur wokół pogańskiej idei kultu solarnego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski