Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kapera broni, ale lubi też pomóc kolegom

Jacek Żukowski
Dariusz Kapera ma 34 lata
Dariusz Kapera ma 34 lata fot. andrzej wiśniewski
IV liga piłkarska. Dariusz Kapera, stoper Iskry Klecza Dolna, gra w tym klubie drugi sezon. W ostatnim meczu z Jutrzenką Giebułtów zapewnił zespołowi wygraną 2:1.

Sam strzelił pierwszego gola, miał współudział w zdobyciu drugiej bramki. Doświadczony obrońca nie pamięta, kiedy miał okazję przyczynić się do zdobycia aż dwóch goli w jednym meczu.

- Nieczęsto mi się to zdarza - mówi Dariusz Kapera. - Jeśli już strzelam gole, to przeważnie głową. Mam inne zadania, głównie defensywne. Jeśli mamy jakieś stałe fragmenty gry, to wtedy staram się iść do przodu i pomóc kolegom. Udało mi się w tym meczu zdobyć gola, po tym, jak koledzy zrobili wyblok i miałem otwartą drogę do bramki. W drugiej sytuacji głową trąciłem piłkę, a dobił ją do __siatki Dawid Balon.

Ubiegły sezon, gdy w Iskrze pojawił się Kapera, był udany w wykonaniu podopiecznych trenera Filipa Niewidoka. Długo zespół gościł w czołówce, by zakończyć zmagania w połowie stawki.

- Mamy większe apetyty po ostatnich rozgrywkach - mówi obrońca Iskry. - Coraz bardziej się zgrywamy, teraz doszło do naszego zespołu kilku nowych chłopaków. Myślę, że coraz lepiej wychodzi nam gra. Walczymy jeden za drugiego. Wolałbym nie wybiegać zanadto w przyszłość. Mogę zadeklarować, że zawsze walczymy o trzy punkty, a co przyniesie sezon, to dopiero zobaczymy. Awans chyba nie wchodzi w grę, z drugiej strony, jak będzie możliwość, to czemu nie spróbować o niego się postarać? Na pewno w klubie nie ma specjalnego nacisku na __awans, chcemy się przede wszystkim utrzymać. Lepiej miło się rozczarować.

Na razie Iskra zaczęła dobrze, od remisu na własnym boisku z Hutnikiem Nowa Huta 1:1 i od pokonania jednego z kandydatów do awansu - Jutrzenki, na jego boisku w Giebułtowie.

- Zwycięstwo u __takiego rywala jest bardzo cenne - mówi Kapera. - W ubiegłym sezonie Jutrzenka była w czubie tabeli, walczyła o awans. Z tego co wiem, to Iskra jeszcze nigdy nie wygrała w Giebułtowie. Jutrzenka ma gorszy start, ale sądzę, że jeszcze będzie punktowała. W meczu z nami jej piłkarze byli jacyś nieswoi.

Kapera nie myśli na razie o zmianie klubu. Wychowanek Beskidu Andrychów grał w nim najdłużej, miał epizod w Unii Skierniewice, występował też w Koszarawie Żywiec, Przeciszovii i Halniaku Maków Podhalański.

- Mam już 34 lata, na razie nie myślę o żadnych zmianach - mówi. - Możliwe, że do końca kariery zostanę w Kleczy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski