– Nie możemy, profesorze, oblaliśmy już dzisiaj trzy osoby i wyczerpaliśmy limit. Dziekan każe się tłumaczyć...
– No, tak. W zeszłym semestrze na mnie nawrzeszczał, że zaniżam średnią, studenci nas znienawidzą…
– Uznają studia za trudne...
– Przestaną się zapisywać i wszyscy pójdziemy z torbami. Taaa… Mnie też to mówił.
– Ale ona nie potrafi wy-tłumaczyć, co to jest podaż! Na trzecim roku ekonomii!
[profesor do studentki:]
– Czy pani się uczyła?
– Oczywiście. Trzy dni!
– A konkretnie?
– No, codziennie godzinę.
– Hmmmm, godzinę?
– Pan wie, ile kosztuje moja godzina? Ja pracuję na kierowniczym stanowisku w poważnym banku!
[profesor szeptem do koleżanek i kolegów z komisji:]
– Musimy dać jej szansę.
[do studentki:]
– Niech nam pani powie, w dwóch zdaniach, na czym polega socjalizm.
[5 minut ciszy]
– Dobrze, zapytam bardziej konkretnie: kto jest w socjalizmie właścicielem fabryk, majątku?
[10 minut ciszy; panika na twarzy profesorów]
– A zna pani jakiś kraj na świecie, w którym nadal panuje socjalizm?
[15 minut ciszy; panika u egzaminatorów narasta]
– A jakiś kraj, w którym kiedyś był socjalizm?
– No, nie wiem… USA? Proszę panów i za przeproszeniem pań, ja naprawdę nie mam czasu. Już jestem spóźniona i, kuźwa, muszę lecieć, Wszyscy tu wiemy, że to pitolenie nie ma sensu. Jak mnie oblejecie, to się nie zapiszę do was na studia magisterskie, jeszcze kolegów zniechęcę…Po co to komu?
– Proszę paniiiii… Ale co to jest?!
– Kapitalizm, profesorze.
– Brawo! Piątka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
