Kapitan jest w formie

Trener Unii liczy na udany występ Janusza Kołodzieja (czerwony kask) FOT. SEBASTIAN MACIEJKO

EKSTRALIGA ŻUŻLOWA. W niedzielę w Zielonej Górze Unia powalczy o finał

- Rzeczywiście, nie jesteśmy w zbyt komfortowej sytuacji, ale nie składamy broni i na pewno będziemy walczyli o korzystny dla nas wynik i awans do finału - zapewnia trener Unii Marek Cieślak. - W części zasadniczej rozgrywek przegraliśmy w Zielonej Górze 36:54, a w tym meczu Martin Vaculik i Janusz Kołodziej zdobyli odpowiednio tylko jeden i dwa punkty. Jeżeli teraz pojadą na swoim normalnym poziomie, a podobnie uczynią Maciej Janowski, Leon Madsen i Artiom Łaguta, to możemy zrobić niezły wynik - uważa szkoleniowiec tarnowskich "Jaskółek".

W porównaniu do majowego meczu na torze w Zielonej Górze, Unia ma jeszcze spore rezerwy. Tylko czy potrafi je wykorzystać. Na lepszy wynik na pewno stać jest kapitana "Jaskółek" Kołodzieja, który ostatnio jest w wysokiej formie. W pierwszym meczu półfinałowym w Tarnowie, gdyby nie dwa wykluczenia za dotknięcie taśmy, zapewne zdobyłby komplet punktów. Wiele zależało będzie od postawy Martina Vaculika i Leona Madsena, którzy dzisiaj wieczorem wystąpią w turnieju IMŚ Grand Prix Słowenii w Krsku.

Wszystko wskazuje na to, że w jutrzejszym meczu w Zielonej Górze debiut w Enea Ekstralidze zaliczy kolejny wychowanek Unii Ernest Koza. - Zawodnik ten dobrze spisał się w środę w finale Młodzieżowych Drużynowych Mistrzostw Polski w Częstochowie, w którym zdobyliśmy srebrny medal. Między innymi dlatego postanowiłem Ernestowi dać szansę startu w ekstralidze - mówi Cieślak.

Przypuszczalne składy na mecz w Zielonej Górze

Stelmet Falubaz: 9. Jarosław Hampel, 10. Jonas Davidsson, 11. Piotr Protasiewicz, 12. Krzysztof Jabłoński, 13. Andreas Jonsson, 14. Kamil Adamczewski, 15. Patryk Dudek.

Unia: 1. Maciej Janowski, 2. Leon Madsen, 3. Artiom Łaguta, 4. Martin Vaculik, 5. Janusz Kołodziej, 6. Kacper Gomólski, 7. Ernest Koza.

Sędziuje Artur Kuśmierz (Częstochowa).

Komisarz toru Zbigniew Kuśnierski (Opole).

PIOTR PIETRAS

[email protected]

GOMÓLSKI FAWORYTEM

Dzisiaj (godz. 16) na torze w Tarnowie rozegrany zostanie 47. finał Młodzieżowych Indywidualnych Mistrzostw Polski w jeździe na żużlu. Jednym z faworytów imprezy jest zawodnik "Jaskółek" Kacper Gomólski, który przed rokiem w Bydgoszczy zakończył rywalizację na 5. miejscu. W dzisiejszym finale wystąpią m.in. srebrny i brązowy medalista sprzed roku Kamil Adamczewski i Krystian Pieszczek. W gronie faworytów są także Patryk Dudek, Bartosz Zmarzlik i znakomicie spisujący się w Enea Ekstralidze Paweł Przedpełski.

(PIET)