Kapliczka powinna wrócić na ul. Szujskiego

Przypomnijmy, na działce przy ul. Szujskiego ma być budowany hotel, w związku z tym wywieziono stąd XIX-wieczną kapliczkę autorstwa Franciszka Wyspiańskiego (ojca Stanisława). Inwestor dzierżawi działkę od Caritasu. To Caritas jest właścicielem figury, stoi ona teraz na terenie jego ośrodka w Małym Płaszowie.

Tymczasem mieszkańcy centrum domagają się powrotu kapliczki. Więcej: chcą też ponownego przyjrzenia się planom stawiania hotelu. List, pod którym są zbierane podpisy, zostanie wysłany do Caritasu i do wiadomości różnych instytucji.

- Należałoby zrewidować całą tę inwestycję, dla której pozwolenie budowlane zostało wydane 13 lat temu i było przedłużane wpisami w księdze budowy. Zgoda na postawienie tak dużego budynku w ogrodzie przy willi, w obszarze, który jest chroniony ze względu na układ urbanistyczny - to jest dla mnie kuriozalna sytuacja - mówi dr hab. Monika Bogdanowska, konserwator dzieł sztuki, która w imieniu mieszkańców zredagowała pismo do Caritasu.

Wojewódzki konserwator zabytków też zwrócił uwagę na odległą już datę wydania pozwolenia na budowę hotelu, zamierza dociec, czy zachowuje ono ważność. - Znaleźliśmy też w archiwum koncepcję hotelu z 2001 r. i wygląda na to, że nie bardzo jest miejsce na ustawienie kapliczki - mówi Jan Janczykowski, który też stara się o jej przywrócenie na ul. Szujskiego. - Kapliczka jest związana z tą ulicą i powinna tu pozostać: w krajobrazie miejsca, dla którego była przewidziana - podkreśla.

Caritas już zadeklarował, że rozważy przywrócenie kapliczki. Konserwator natomiast wystąpił z pismem o wprowadzenie do projektu budowlanego takich korekt, które zagwarantują powrót kapliczki na działkę, z której zniknęła. Janczykowski zaznacza, że figura musi być widoczna z ulicy.