Nietrzeźwy kierowca okazał się żołnierzem
Szybko okazało się, że powodem ucieczki był wypity przez kierowcę fiata 126p alkohol; w wydychanym powietrzu ujawniono 1,24 promila alkoholu. W trakcie przeszukania samochodu w bagażniku znaleziono wojskowy mundur polowy, z plakietką "Służba Dyżurna". Powiadomiono o tym Żandarmerię Wojskową, której przedstawiciele zajęli się nietrzeźwym kierowcą - jak się okazało - kapralem. Prawdopodobnie był to żołnierz, który kilka godzin wcześniej zniknął z jednostki w Balicach (w torbie miał m.in. beret "lotnika").
W małym fiacie, oprócz kierowcy, było jeszcze czterech młodych mężczyzn. Twierdzą oni jednak, że nie mieli nic wspólnego z nietrzeźwym kapralem, a skorzystali jedynie z okazji, gdy wracali z zakupów z hipermarketu przy ul. Kapelanka (mieli rachunki). Mówili, że sami byli zszokowani, gdy prowadzący auto zamiast zatrzymać się na wezwanie zaczął rajd po wąskich ulicach.
(J.ŚW)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?