Karatecy spędzali czas bardzo aktywnie. Trenowali na plaży podczas porannych rozruchów, ćwiczyli w ciągu dnia na boisku i przy zachodzie słońca. Uczyli się nowych kata (w tym mistrzowskie, wymagane przy egzaminach na czarny pas) i przygotowywali do egzaminów. Biegali długie dystanse po piasku, grali w piłkę plażową, rozgrywali mecze futbolowe, wykonywali pompki i przysiady w morzu. Pracowali i nad techniką, i nad kondycją, czemu służyły kilkunastokilometrowe biegi.
Dbali nie tylko o rozwój ciała i wzrost formy fizycznej, ale i o kształtowanie charakteru. Szef AKT, sensei Paweł Janusz wyjaśniał młodym karatekom, czym jest kurai - klasa karateki, która idzie w parze z pokorą, etykietą i lojalnością.
Nie brakowało atrakcji pozasportowych, m.in. wycieczek rowerowych i pieszych, różnych gier i zabaw, oglądania filmów, zabiegów solankowo-jodowych i wyjścia na dyskoteki. Bardzo ciekawe były wycieczka do wioski pirackiej, rejs statkiem "Wiking" i chrzest obozowy.
Na zakończenie obozu sensei Paweł Janusz wręczył każdemu medal za wykazanego ducha wysiłku i wolę walki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?