Nasza Loteria

Karmnik: z daszkiem czy silos?

MM
Miejsce na karmnik powinno być stałe, bezpieczne, w miejscu osłoniętym od wiatru. Jeśli w ogrodzie - to nie blisko krzewów zimozielonych czy świerków, by tam nie zaczaił się i nie zapolował na ptaki drapieżnik, kot.

Przysmakiem sikorek jest słonecznik Fot. Anna Kaczmarz

Pomyślmy też o tym, że chcielibyśmy podglądać skrzydlatych gości zorganizowanej przez nas stołówki. Wybierzmy więc miejsce umożliwiajce obserwacje z dystansu kilkudziesięciu metrów.

Najlepiej zamontować karmnik na paliku, 1,5 - 2 metrów nad gruntem (nie zawieszać, ponieważ ptaki lubią mieć stabilne podłoże, gdy się posilają).

Nasz karmnik musi zabezpieczać karmę przed zwianiem, zamoczeniem i zasypaniem śniegiem. Powinien być wykonany z litego drewna - płyty wiórowe czy klejone płyty meblarskie nie nadają się, bo nie są odporne na wilgoć, pęcznieją, wreszcie rozpadają się. Karmnik ma mieć zadaszenie (zamontowane nisko uniemożliwi wejście kotom i dużym ptakom jak gołębie i krukowate) i obramowanie, zapobiegające rozsypywaniu się pokarmu na boki, z przerwami do odprowadzania ewentualnej wody i ułatwiającymi czyszczenie. Karmnik trzeba bowiem sprzątać, usuwać resztki pokarmu i odchody.

Niektóre ptaki nie gustują w wysoko umieszczonych karmnikach, wolą żerować na ziemi. Można im wysypać to, co lubią wprost na ziemię lub na posadzkę balkonu, po odgarnięciu śniegu i liści - ale lepiej przygotować karmnik, który osłoni pokarm. Wystarczy np. skrzynka, która będzie miała podłogę, daszek i dwie ścianki, tylną i boczną.

Tym, którzy będą mieli problem z codziennym wysypywaniem karmy, można polecić karmniki silosy. Wystarczy deska z tacką i uchwytem na dużą butelkę plastikową. Butelkę napełnia się ziarnem słonecznika, odwraca do góry dnem. Ptaki, zabierając pokarm wysypujący się na tackę - robią miejsce na nowe ziarna. Pięciolitrowa butla starczy na tydzień albo dłużej.

Podpowiedzi fachowców można znaleźć na stronie internetowej Małopolskiego Towarzystwa Ornitologicznego www.mto-kr.pl.

BĘDĄ WYDAWAĆ OWIES I PSZENICĘ

Co roku Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami wydaje osobom, które chcą się podjąć dokarmiania, w sumie po kilkaset kilogramów:

* pszenicy dla gołębi

* owsa dla łabędzi

Tej zimy ziarna jeszcze nie ma, KTOnZ spodziewa się go, gdy spadną pierwsze poważne śniegi. Zaprasza wtedy wszystkich chętnych na ul. Floriańską 53, tel. (12) 421-77-72 lub 421-26-85. Najlepiej, by dokarmiającymi łabędzie były osoby mieszkające nad Wisłą, bo trzeba to robić regularnie.

(MM)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski