- Musimy stworzyć dzieciom warunki z dobrą bazą dydaktyczną i sportową, tym bardziej, że w wyniku migracji, w naszych szkołach uczniów przybywa - podkreśla Marek Jamborski, wójt gminy, gdzie funkcjonuje 10 szkół podstawowych i jedno gimnazjum.
Małgorzata Doniec, przewodnicząca Rady Gminy zaznacza też, że coraz więcej nowoosiedlonych rodziców decyduje się na posłanie swoich pociech do miejscowych placówek i rezygnuje z dowożenia ich do Krakowa. Jeszcze kilka lat temu można było zaobserwować wybór przez nich krakowskich szkół. - Udało się nam przełamać stereotyp o wiejskich szkołach, które stanowią też łączące mieszkańców ośrodki kultury - dodaje Jadwiga Łach, przewodnicząca Komisji Oświaty Rady Gminy.
Jako przykład podaje szkołę w Łuczycach, przewidzianą kilka lat temu do likwidacji, podobnie, jak podstawówka w Karniowie. W łuczyckiej SP wówczas uczyło się ponad 60 dzieci. Teraz jest ponad 100 i oddział przedszkolny. Szkoła w coraz większym stopniu spełnia oczekiwania rodziców, m.in. poprzez lepszą ofertę edukacyjną oraz świetlicę czynną do godziny 17. W Karniowie na razie świetlica funkcjonuje do godz. 15, ale na pewno czas będzie wydłużony w nowym obiekcie.
- Cała społeczność szkoły i Karniowa od dawna czeka na nową szkołę. Pierwsze wbicie łopaty było wydarzeniem historycznym i bardzo się cieszymy, widząc jak szkoła rośnie
- mówi Aneta Zięcik, dyrektorka karniowskiej szkoły. Też potwierdza dobry poziom edukacji w wiejskich szkołach. - Możemy poszczycić się bardzo dobrym wynikiem sprawdzian szóstoklasistów - dodaje pani dyrektor.
Rodzice przywiązują dużą wagę do poziomu szkoły, do zajęć pozalekcyjnych, których w karniowskiej SP nie brakuje. Są różne kółka zainteresowań, warsztaty ceramiczne i wyjazdy w każdy piątek na basen do Niepołomic.
Nowy, dwupiętrowy obiekt do końca roku powstanie w stanie surowym otwartym. Ten etap kosztuje prawie 971,3 tys. złotych. Koszt dokończenia budowy szkoły wraz z salą gimnastyczną oszacowano na ponad 4 mln zł. Władze gminy nie mają na to pieniędzy. - Z bólem stwierdzamy, że na szkolne inwestycje nie ma dotacji, a chcemy zrobić wszystko, by budowa się nie ślimaczyła. Liczymy, że w nowej perspektywie unijnej pojawią się jakieś programy z funduszami na rozwój bazy oświatowej - mówi wójt Jamborski.
Gmina będzie kończyć inwestycję etapami. W pierwszej kolejności zostanie dokończony budynek szkoły. Sala gimnastyczna, jako osobny projekt ma większe szanse na dotację np. z Ministerstwa Sportu czy Totalizatora Sportowego.
Szefowie podkrakowskich gmin zamierzają wystąpić do marszałka województwa małopolskiego o wsparcie finansowe tak ważnych przedsięwzięć oświatowych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?