Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Karniów. Przybywa dzieci, więc gmina Kocmyrzów-Luborzyca buduje nową szkołę

Ewa Tyrpa
W tym roku budowa zostanie zakończona na etapie stanu surowego
W tym roku budowa zostanie zakończona na etapie stanu surowego FOT. EWA TYRPA
Obecnie dzieci z trzech miejscowości: Czulic, Głębokiej i Karniowa, uczą się w dwóch obiektach. Do oddziałów zerowych i pierwszych klas uczęszczają do punktu filialnego w Czulicach, a uczniowie klas II-VI uczą się w Karniowie. To budynek, w którym mieli siedzibę strażacy, zaadaptowany na potrzeby szkoły.

- Musimy stworzyć dzieciom warunki z dobrą bazą dydaktyczną i sportową, tym bardziej, że w wyniku migracji, w naszych szkołach uczniów przybywa - podkreśla Marek Jamborski, wójt gminy, gdzie funkcjonuje 10 szkół podstawowych i jedno gimnazjum.

Małgorzata Doniec, przewodnicząca Rady Gminy zaznacza też, że coraz więcej nowoosiedlonych rodziców decyduje się na posłanie swoich pociech do miejscowych placówek i rezygnuje z dowożenia ich do Krakowa. Jeszcze kilka lat temu można było zaobserwować wybór przez nich krakowskich szkół. - Udało się nam przełamać stereotyp o wiejskich szkołach, które stanowią też łączące mieszkańców ośrodki kultury - dodaje Jadwiga Łach, przewodnicząca Komisji Oświaty Rady Gminy.

Jako przykład podaje szkołę w Łuczycach, przewidzianą kilka lat temu do likwidacji, podobnie, jak podstawówka w Karniowie. W łuczyckiej SP wówczas uczyło się ponad 60 dzieci. Teraz jest ponad 100 i oddział przedszkolny. Szkoła w coraz większym stopniu spełnia oczekiwania rodziców, m.in. poprzez lepszą ofertę edukacyjną oraz świetlicę czynną do godziny 17. W Karniowie na razie świetlica funkcjonuje do godz. 15, ale na pewno czas będzie wydłużony w nowym obiekcie.

- Cała społeczność szkoły i Karniowa od dawna czeka na nową szkołę. Pierwsze wbicie łopaty było wydarzeniem historycznym i bardzo się cieszymy, widząc jak szkoła rośnie

- mówi Aneta Zięcik, dyrektorka karniowskiej szkoły. Też potwierdza dobry poziom edukacji w wiejskich szkołach. - Możemy poszczycić się bardzo dobrym wynikiem sprawdzian szóstoklasistów - dodaje pani dyrektor.

Rodzice przywiązują dużą wagę do poziomu szkoły, do zajęć pozalekcyjnych, których w karniowskiej SP nie brakuje. Są różne kółka zainteresowań, warsztaty ceramiczne i wyjazdy w każdy piątek na basen do Niepołomic.

Nowy, dwupiętrowy obiekt do końca roku powstanie w stanie surowym otwartym. Ten etap kosztuje prawie 971,3 tys. złotych. Koszt dokończenia budowy szkoły wraz z salą gimnastyczną oszacowano na ponad 4 mln zł. Władze gminy nie mają na to pieniędzy. - Z bólem stwierdzamy, że na szkolne inwestycje nie ma dotacji, a chcemy zrobić wszystko, by budowa się nie ślimaczyła. Liczymy, że w nowej perspektywie unijnej pojawią się jakieś programy z funduszami na rozwój bazy oświatowej - mówi wójt Jamborski.

Gmina będzie kończyć inwestycję etapami. W pierwszej kolejności zostanie dokończony budynek szkoły. Sala gimnastyczna, jako osobny projekt ma większe szanse na dotację np. z Ministerstwa Sportu czy Totalizatora Sportowego.

Szefowie podkrakowskich gmin zamierzają wystąpić do marszałka województwa małopolskiego o wsparcie finansowe tak ważnych przedsięwzięć oświatowych.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski