Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Karpaty łączą

Ryszard Terlecki
Europa Karpat - to cykl konferencji odbywających się od 2011 w Polsce i na Ukrainie pod patronatem Sejmu i Rady Najwyższej Ukrainy, a równocześnie międzynarodowy program rozwoju tego regionu, obejmujący 8 państw (Austria, Czechy, Polska, Serbia, Słowacja, Rumunia, Ukraina i Węgry), z udziałem kolejnych, występujących w roli uczestników niektórych projektów (np. Mołdawia czy Gruzja).

Ostatnia konferencja odbyła się w minioną sobotę w Truskawcu i została połączona z Forum Rozwoju Lokalnego, podczas którego Ukraińcy dyskutowali z zagranicznymi partnerami o trwającej w tym kraju reformie samorządowej. Celem „Europy Karpat” jest m.in. współpraca przy budowie Via Carpatia, autostrady łączącej Kłajpedę na Litwie z Salonikami w Grecji, wraz z licznymi odnogami na wschodzie i na Bałkanach; rozwijanie górskiego rolnictwa; rozbudowa infrastruktury, czyli dróg, połączeń kolejowych, lotnisk i przejść granicznych; promocja karpackiej turystyki.

W Truskawcu, przed wojną jednym z najpiękniejszych polskich uzdrowisk, rozmawiano także o nowych polsko-ukraińskich inicjatywach, takich jak wspólny sprzeciw państw regionu wobec planów budowy rurociągu Nord Stream II, a także o projekcie rozszerzenia współpracy parlamentarnej przy udziale Polski, Ukrainy, Litwy, Rumunii i Gruzji, może także Mołdawii.

Poszukiwanie różnych pól współdziałania w regionie Europy Środkowo-Wschodniej jest jednym z najważniejszych celów polskiej polityki zagranicznej, realizowanych zarówno przez prezydenta, rząd, jak i obie izby parlamentu.

Ukraińcy chcieliby wzmacniać rolę swoich samorządów, do czego obliguje ich Unia Europejska, równocześnie jednak państwo, które prowadzi wojnę i jest zagrożone kolejną agresją, powinno raczej myśleć o centralizacji niż o przekazywaniu uprawnień poszczególnym szczeblom lokalnej władzy.

Ukraińscy politycy nieustannie podkreślają potrzebę bliskiej współpracy z Polską, ale nie chcą ustąpić w kwestii swojej polityki historycznej. Ostatnim zgrzytem jest zablokowanie porozumienia w sprawie poszukiwań i odpowiednich upamiętnień polskich grobów na Ukrainie. Na wzajemne relacje wpływa fakt, że władze Ukrainy zatrudniają w administracji skompromitowanych polskich polityków związanych z dzisiejszą opozycją.

Wbrew jednak wysiłkom rosyjskiej agentury, zapewne odpowiedzialnej za ostatnie prowokacje ( ostrzelanie polskiego konsulatu w Łucku), trwają wysiłki na rzecz takiego porozumienia, które zostanie zaakceptowane przez obie strony, a równocześnie Ukraina pozostanie uczestnikiem wszelkich prac budujących współpracę w obrębie szeroko rozumianego regionu. Taka jest racja stanu, zarówno Polski, jak i Ukrainy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski