Karsznicki kandydatem na następcę Seremeta [WIDEO]

Prokurator Krzysztof Karsznicki został kandydatem Krajowej Rady Sądownictwa na prokuratora generalnego.

To zaskakująca wygrana, gdyż wśród prokuratorów i sędziów jako „pewniak” wymieniany był Robert Hernand, obecny zastępca prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta. W 2010 r. wskazał go ówczesny prezydent Lech Kaczyński.

J. Bury wśród wskazujących kandydata na prokuratora generalnego. "Nie widzę problemu"

Źródło: TVN24

Karsznicki pokonał trzech konkurentów: Dariusza Korneluka z Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie, Krzysztofa Wójcika z Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie, delegowanego do Prokuratury Generalnej oraz Hernanda. Podczas przesłuchania przekonywał komisję, że prokuratura powinna być skupiona na ochronie pokrzywdzonego i realizacji jego interesów, a nie spętana statystyką i znajdująca samozadowolenie w liczbach.

Karierę rozpoczął Karsznicki w 1989 r. w Skierniewicach. Z „rejonu” szybko awansował do łódzkiej Prokuratury Apelacyjnej. Teraz pracuje w Prokuraturze Generalnej, gdzie przede wszystkim zajmuje się obrotem prawnym z zagranicą, zwalczaniem handlu ludźmi. Reprezentuje też prokuraturę przed Trybunałem Konstytucyjnym.

Był też bohaterem głośnej afery związanej z białoruskim opozycjonistą. Skandal wybuchł, gdy Prokuratura Generalna przekazała białoruskim śledczym informację o przepływach na koncie Alesia Bialackiego, szefa białoruskiego Centrum Praw Człowieka „Wiasna”. Na koncie zbierane były pieniądze na działalność opozycyjną. Według przedstawicieli organizacji pozarządowych i białoruskiej opozycji informacje z Polski przyczyniły się do zatrzymania działacza przez służby Białorusi. Został on oskarżony o ukrywanie dochodów. Po tych wydarzeniach Karsznicki zrezygnował z kierowania departamentem współpracy międzynaro- dowej Prokuratury Generalnej.

Kandydat na następcę Seremeta będzie się jeszcze musiał zmierzyć z faworytem Krajowej Rady Prokuratorów, który zostanie wyłoniony 13 października. W grę wchodzą Andrzej Biernaczyk z Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim oraz dwoje śledczych z Prokuratury Generalnej: Irena Łozowicka i Andrzej Janecki.

Podczas wczorajszych przesłuchań emocje wzbudzali nie tylko kandydaci, ale i przesłuchujący. Wśród nich był bowiem poseł Jan Bury (PSL), który jest podejrzewany o nadużywanie władzy przy obsadzaniu stanowisk w NIK.

Jako ostatni na pytania odpowiadał prokurator z Krakowa Krzysztof Wójcik. A zadawał mu je m.in. sędzia z Krakowa Waldemar Żurek, który jest rzecznikiem KRS. Pytał, jakie są największe zagrożenia dla bezpieczeństwa kraju.

- Największe zagrożenie to ceberprzestępczość i przestępczość finansowa. Dlatego też przy prokuraturach apelacyjnych powinny zostać powołane biura śledcze, w których koncentrowano by się na zwalczaniu przestępczości ekonomicznej. Pieniądze pozyskiwane z tego procederu wykorzystywane są często do finansowania terroryzmu - mówi Wójcik.