Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kartka

RYM
Samolot z ministrem spraw zagranicznych III Rzeszy wylądował w Moskwie 23 sierpnia. Prosto z lotniska Joachim von Ribbentrop pojechał na spotkanie ze Stalinem. Tego samego dnia wieczorem podpisał niemiecko-sowiecki pakt o nieagresji, mający obowiązywać 10 lat. Drugi podpis pod traktatem złożył Wiaczesław Mołotow, premier i komisarz spraw zagranicznych ZSRR.

z przeszłości

69 lat temu, 23 sierpnia 1939 r. w Moskwie został podpisany pakt Ribbentrop - Mołotow

Co prawda pewne ocieplenie we wzajemnych stosunkach obserwowano od wiosny 1939 r., ale mimo wszystko sierpniowe porozumienie stanowiło dla świata szok, bowiem oznaczało radykalny zwrot w polityce obu mocarstw. Zaskoczeni byli także najbliżsi sojusznicy Hitlera: Włochy i Japonia. O ile jednak inni mogli mówić o konsternacji, to dla nas zawarcie paktu Ribbentrop - Mołotow było wiadomością przerażającą, bowiem oznaczało, że na Polskę został wydany wyrok. Wyrok śmierci. A i tak przecież nie wiedzieliśmy o najgorszym: tajnym protokole, towarzyszącym umowie. Drugi punkt tego dokumentu postanawiał, że "w razie terytorialnego i politycznego przekształcenia obszarów należących do państwa polskiego, strefy Niemiec i ZSRR będą rozgraniczone w przybliżeniu linią rzek Narwi, Wisły i Sanu".
Co ciekawe, ów tajny aneks był tajny tylko dla Polaków, gdyż już kilka godzin po podpisaniu paktu radca prawny ambasady Niemiec przekazał treść poufnej części tego dokumentu akredytowanemu w Moskwie dyplomacie Stanów Zjednoczonych. Nazajutrz zapisy protokołu poznali Francuzi.
A jak ostatecznie - po zakończeniu kampanii wrześniowej - podzielili się Polską świeżo upieczeni sojusznicy? III Rzesza zajęła 48,2 proc. polskiego terytorium z 20,4 mln ludności. ZSRR otrzymał 49,5 proc. terytorium i 14,3 mln ludności. Reszta przypadła Słowacji i Litwie.
W 1989 r. Zjazd Deputowanych Ludowych ZSRR potępił pakt Ribbentrop - Mołotow, uznając go za "prawnie niebyły i nie odzwierciedlający opinii narodu radzieckiego". Za to we współczesnej Rosji pojawiają się głosy, również w najwyższych kręgach władzy, usprawiedliwiające traktat z 1939 r. "koniecznością dziejową" i widzące w nim "słuszną odpowiedź na spisek monachijski" Francji, Wielkiej Brytanii, Włoch i Niemiec.
Wiaczesław Mołotow zmarł w 1986 r. jako 96-letni emeryt. Joachim von Ribbentrop stanął przed Trybunałem Norymberskim, oskarżony o współudział w zbrodniach wojennych. Nie próbował się bronić. Przeciwnie - chełpił się swoimi czynami, przyznając się chętnie nawet do win, których mu nie zarzucano. Nic dziwnego, że inny uczestnik norymberskiego procesu, marszałek Hermann Goering, mruknął w pewnej chwili, że Ribbentrop zasłużył na śmierć, choćby ze względu na swoją głupotę. O trafności tego spostrzeżenia świadczy list, znaleziony przy Ribbentropie w chwili aresztowania, a zaadresowany do "Vincenta Churchilla". Wieloletni szef nazistowskiej dyplomacji nie wiedział, że premier Wielkiej Brytanii miał na imię Winston… (RYM)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski