Żadna z drużyn nie przeprowadziła akcji, która przyspieszyłaby tętno przybyłych na mecz kibiców. Dopiero w 16 minucie goście przeprowadzili składną akcję, po której na bramkę strzelał Igor Szopa, ale Martin Szwiec wykazał się refleksem i wybił piłkę nogami na rzut rożny. W 19 minucie Szymon Tokarz otrzymał długie podanie na skrzydło, podciągnął piłkę w okolice pola karnego i rzucił centrę.
Niesiona wiatrem piłka zaskoczyła całkowicie bramkarza przyjezdnych, wpadając mu "za kołnierz" do bramki. W 36 minucie jeszcze raz zrobiło się groźnie pod bramką Soły. Marek Mizia przedarł się lewym skrzydłem pod pole karne rywala i z bliska, z ostrego kąta, oddał strzał na bramkę Kamila Talagi. Golkiper Soły odbił piłkę przed siebie, zaś nadbiegający Krzysztof Kozieł mocnym strzałem skierował ją... ponad bramkę.
W drugiej połowie przewagę uzyskali piłkarze z Oświęcimia. W 70 minucie Andrzej Biel wybijając piłkę w podbramkowym tłoku, trafił nią pechowo w nogę Mateusza Glenia i niesiona wiatrem piłka wtoczyła się tuż przy słupku do bramki Szwieca. W kuriozalnych golach było zatem 1:1. W 81 minucie Jakub Snadny wymanewrował obronę Dalinu i ładnym strzałem uzyskał drugiego dla Soły.
Zdaniem trenerów
Krzysztof Bukalski, Dalin:
- Przez cały mecz Soła miała od nas więcej z gry. Nie mam pretensji do moich zawodników, zagrali walecznie i ambitnie, prowadzili z liderem tabeli 1:0, toczyli z nim momentami bardzo wyrównany bój, były momenty, że nawet przeważali. Niestety, nie udało im się w drugiej połowie obronić wyniku. No cóż, gramy dalej.
Sebastian Stemplewski, Soła:
- Przy dwóch bramkach wiatr pomógł piłkarzom, raz rywalowi, raz nam, ale zwycięski gol nie był już dziełem sił natury, ale efektem naszej dobrej gry. Mecz rozgrywany był pod naszą kontrolą.
(MH)
Dalin Myślenice 1 (1)
Soła Oświęcim 2 (0)
Bramki: 1:0 Tokarz 19, 1:1 Gleń 70, 1:2 Snadny 81.
Dalin: Szwiec - Tokarz, Lepiarz, Balawender (Madej 88), Calik - Piszczek (Gniadek 83), Mizia, Wajda - Kiwacki (Wojtan 77) - Kozieł, Biel.
Soła: K.Talaga Kamil - Stanek, Stemplewski, Skrzypek, G. Talaga - Gleń, Dynarek, Cygnar - Szopa (Jamróz 61), Stróżak (Snadny 46), Janeczko.
Sędziował: Piotr Gajewski, (Kraków). Widzów: 100.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
