Janusz Korwin-Mikke: W PROSTYM ZWIERCIADLE
Związana z tym była – wyjątkowo niektórych irytująca – karuzela stanowisk. Jak ktoś nie sprawdził się jako dyrektor fabryki ołówków – to lądował na posadzie prezesa wytwórni sznurowadeł. Po Październiku 1956 można to już było krytykować – i publicznie krytykowano – ale Partia wiedziała lepiej i swoich Najlepszych Synów posyłała na kolejne Odpowiedzialne Stanowiska – albo po prostu na synekury.
Nie można pozwolić swoim ludziom zginąć.
W Polsce pod okupacją III Rzeczpospolitej zjawisko to jest ograniczone do najważniejszych stanowisk. Najbardziej widoczne jest to w IV Władzy – telewizji – gdzie różne dziwne indywidua zajmują kolejno stanowiska prezenterów i wydawców w różnych stacjach...
Ale, jak się okazuje, karuzela dotyczy i co ważniejszych "niezależnych czasopism”. Ledwo p. Tomasz Lis został usunięty z "WPROST”, natychmiast zrobiono Mu miejsce na fotelu w "NEWSWEEK Polska”.
A potem ludzie dziwią się, że cała prasa jednym głosem wychwala III RP.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?