Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kasa emeryta

Redakcja
Trzech na pięciu piłkarzy na Wyspach Brytyjskich traci cały majątek w ciągu pięciu lat od zakończenia kariery. To swego rodzaju wyczyn, bo przecież w angielskiej ekstraklasie zarabia się średnio 30 tys. funtów (ok. 150 tys. złotych) tygodniowo.

Krzysztof Kawa: KAWA NA ŁAWĘ

By nie skupiać się wyłącznie na piłkarzach, dodam, że podobny odsetek bankrutów jest wśród byłych koszykarzy NBA. A przecież ci nierzadko zarabiają więcej, np. Marcin Gortat z Phoenix Suns, który sytuuje się w tym gronie wśród średniaków, podpisał pięcioletni kontrakt na 34 mln dolarów i otrzymuje dwanaście przelewów w roku po 330 tys. (czyli za jednym razem milion złotych!).

Przyczyny są wszędzie podobne: choć po zakończeniu kariery źródło dochodów wysycha, nie zanika zamiłowanie do towarów luksusowych. Całkiem spora część wpada w szpony hazardu, tudzież wydaje ogromne kwoty na alkohol i seks (golfista Tiger Woods nie wahał się zapłacić za jedną noc z supermodelką 250 tys. dolarów).

Wystarczy przyjrzeć się, co robią nasze byłe gwiazdy, by stwierdzić, że nie odbiegają od zachodniej normy. Tylko najbardziej przezorni pomyśleli o sportowej emeryturze i latami odkładali pieniądze. Wielu inwestowało, ale dzisiaj okazuje się, że nawet nabywanie nieruchomości, a tym bardziej zakładanie firm niczego nie gwarantuje. Część miała dość oleju w głowie, by znaleźć zatrudnienie w stacjach telewizyjnych, inni zdobyli wykształcenie i zostali trenerami. Wielu jednak klepie biedę.

Wśród chlubnych wyjątków jest Jerzy Dudek. On rozsądne zarządzanie pieniędzmi miał we krwi, lecz dziś zbiera też owoce funkcjonowania w systemie obowiązującym w niektórych ligach zachodnich. Gdy podpisał pierwszy kontrakt w Rotterdamie, na papierze miał 10 tys. guldenów miesięcznie. Z tej kwoty jednak aż połowa była odprowadzana do obowiązkowej kasy emerytalnej, z której pieniądze są wypłacane graczom dopiero po zakończeniu kariery. A więc wtedy, gdy ich najbardziej potrzebują. Dobrze by się stało, gdyby Ekstraklasa SA wprowadziła takie zasady w Polsce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski