Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kasa na ZUS wyparowała

Paweł Chwał
Gmina Wierzchosławice nie odprowadzała składek do ZUS od nauczycielskich pensji od marca do grudnia 2014 roku, kiedy wójtem był Wiesław Rajski, obecny doradca prezydenta Tarnowa
Gmina Wierzchosławice nie odprowadzała składek do ZUS od nauczycielskich pensji od marca do grudnia 2014 roku, kiedy wójtem był Wiesław Rajski, obecny doradca prezydenta Tarnowa Małgorzata Bugała-Azarko
Wierzchosławice. Gmina Wierzchosławice zalega blisko 1,5 mln zł za niezapłacone składki emerytalne nauczycieli. Stan finansów urzędu i podległych mu spółek skontroluje Regionalna Izba Obrachunkowa

W Wierzchosławicach wrze. Każdy zastanawia się, czy zadłużona na 17 mln zł gmina znalazła się już na krawędzi bankructwa. Właśnie wyszło na jaw, że za kadencji byłego wójta Wiesława Rajskiego urząd nie odprowadzał składek emerytalno-rentowych od pensji nauczycieli.

Nazbierało się tego prawie 1,5 mln zł. Gdzie podziały się pieniądze? Tego nowa władza nie wie. Związek Nauczycielstwa Polskiego zapowiada, że powiadomi prokuraturę.

Zanim jednak ta tajemnicza sprawa doczeka się wyjaśnienia, pieniądze na uregulowanie zaległych składek muszą się szybko znaleźć. Dług gminy trzeba też natychmiast zredukować. W przeciwnym razie konto urzędu zajmie komornik, a kierowanie gminą przejdzie w ręce komisarza.

Jak udało nam się ustalić, gmina nie płaciła składek na ZUS nauczycielom od marca do grudnia ubiegłego roku.

- W tym przypadku mamy do czynienia z jawnym okradaniem pracowników. Nauczyciele, wobec których nie zostały opłacone składki, mieli kłopoty z dostaniem się do lekarza, a teraz może odbić się to na wysokości naliczanych im emerytur - irytuje się Józef Sadowski, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego w Tarnowie.

Tą niecodzienną sytuacją zdumiony jest obecny wójt Wierzchosławic Zbigniew Drąg. - Nie wiem, dlaczego mój poprzednik nie regulował tych należności na bieżąco. Byłem ogromnie zaskoczony tym, co zastałem w urzędzie, że te zaległości są aż tak duże - podkreśla Zbigniew Drąg.

Zapowiada spłatę wszystkich długów wobec ZUS, ale już wiadomo, że nie stanie się to od razu. Na początek uregulowane zostaną należności wobec nauczycieli z najmniejszych szkół w Ostrowie i Mikołajowicach. Dopiero w dalszej kolejności z tych, w których zatrudnionych jest liczniejsze grono pedagogiczne, m.in. w Wierzchosławicach, Łętowicach i Rudce.

- Do połowy kwietnia musimy spłacić 40 procent zaległej kwoty, czyli około 600 tysięcy złotych, a resztę w ciągu trzech lat.

Jest szansa na umorzenie części odsetek - wyjaśnia Kazimierz Curyło, zastępca wójta gminy Wierzchosławice. Dodaje, że warunkiem porozumienia z ZUS jest regulowanie składek bieżących. - Te za styczeń już opłaciliśmy wszystkim nauczycielom - przekonuje.

Magdalena Chrzanowska z tarnowskiego ZUS wyjaśnia, że Zakład, aby wyegzekwować niezapłacone składki, może m.in. zająć konto bankowe urzędu.

- Robimy wszystko, aby nie dopuścić do tego, by w urzędzie pojawił się komornik i władza w gminie przeszła w ręce komisarza - zapewnia Zbigniew Drąg.

Niebezpieczeństwo takie istnieje, gdyż na koniec stycznia zadłużenie gminy wynosiło blisko 17 mln zł, co stanowi ok. 65 procent budżetu.

- Mój poprzednik przeinwestował. Farma fotowoltaiczna, w powstanie której gmina wyłożyła mnóstwo pieniędzy, zamiast przynosić zyski generuje corocznie straty. Podobnie jest z Centrum Kultury Wsi Polskiej czy sztucznym lodowiskiem, którego budowa nie była do końca przemyślana - twierdzi Drąg.

Jeszcze w lutym rozpocznie się kontrola finansów gminy i jej spółek, którą przeprowadzi Regionalna Izba Obrachunkowa. Potem opracowany ma zostać program naprawczy. Gmina chce szukać oszczędności przekazując prowadzenie dwóch szkół w Mikołajowicach i Ostrowie w ręce stowarzyszeń.

Z Wiesławem Rajskim, poprzednim wójtem, a dziś doradcą prezydenta Tarnowa, mimo kilkakrotnych prób nie udało się nam wczoraj skontaktować.

Rozmowa
Gminę może uratować dobry plan naprawczy
Rozmawiamy z Mirosławem Chrapustą, dyrektorem wydziału prawnego i nadzoru wojewody małopolskiego.

- Czy 65-procentowe zadłużenie gminy, z którym mamy do czynienia w Wierzchosła-wicach, oznacza, że władzę w urzędzie przejmie komisarz?

- To nie dzieje się automatycznie. Wysokie zadłużenie nie jest wystarczającą przesłanką do tego, aby ustanawiać od razu komisarza. Gmina może się przed nim obronić opracowując wspólnie z Regionalną Izbą Obrachunkową tak zwany plan naprawczy i później, krok po kroku, sukcesywnie realizować jego założenia.

- A co, jeśli takiego planu nie wprowadzi lub zadłużenie gminy będzie dalej rosnąć?

- Wówczas istnieje takie niebezpieczeństwo. Przesłanką do ustanowienia komisarza jest bowiem brak skuteczności w działaniach w ratowaniu gminy przed zapaścią finansową lub celowe działania w tym kierunku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski