Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Katalonia. A co będzie, jeśli Europa zacznie się pruć?

Liliana Sonik
Któż nie współczuje Katalończykom? Czyż nie jest naturalne, że chcą mieć własne państwo? Tylko że władze centralne nie chcą słyszeć o niepodległości najbogatszej z 17 autonomicznych prowincji, z których składa się Hiszpania. Niezależnie kto rządzi w Madrycie - lewica czy prawica - wobec Katalonii panuje konsensus: wewnętrzna walka polityczna nie dotyczy niepodległości Katalonii.

Na ulicach Barcelony płonęły barykady, koktajle Mołotowa wzniecały pożary, lotnisko i autostrady były zablokowane, ponad 600 osób zostało rannych. Oglądaliśmy przerażające obrazki walk ulicznych i współczuliśmy Katalończykom.

Ja współczuję im umiarkowanie. Katalonia cieszyła się bardzo szeroką autonomią. Tylko niewielki procent Katalończyków mówi po katalońsku w domach. Dzieci najczęściej uczą się tego języka dopiero w szkole. Skąd zatem przypływ nastrojów separatystycznych? Poza odległym refleksem historycznym do głosu doszły emocje obudzone przez polityków z Barcelony. A także przekonanie, że bogata Katalonia byłaby jeszcze bogatsza, gdyby nie musiała odprowadzać części podatków do wspólnej hiszpańskiej kasy. To jednak za mało by wyprowadzić na ulice tłumy.

Detonatorem protestów był absurdalnie surowy wyrok Sądu Najwyższego, który za zorganizowanie referendum niepodległościowego z 2017 roku skazał dziewięciu katalońskich liderów na kary od 9 do 13 lat więzienia. Wyroki te wywołały w Katalonii oburzenie i wściekłość.

W wielu krajach władze przerzucają teraz trudne decyzje na sądy - czy chodzi o zgodę na odłączenie chorego od respiratora, czy - jak tu - o sprawę polityczną. Rząd Hiszpanii uchylił się od rozstrzygnięcia politycznego, co nigdy stać się nie powinno.

Mimo brutalności zajść przywódcy Unii Europejskiej nabrali wody w usta. Komentarzy było tyle co kot napłakał. Panuje bowiem obawa, że przykład Katalonii obudzi demony. I że Europa zacznie się pruć. W hiszpańskiej Andaluzji też znaleźliby się chętni do niepodległości. Korsykanie nie od dziś kwestionują przynależność do Francji a zamachy antyfrancuskie nie należały do rzadkości. We Włoszech Liga Północna postuluje uniezależnienie się północnej Italii od Rzymu. Szkoci przyzwyczajają nas do swych niepodległościowych aspiracji. Baskowie milczą, lecz jeszcze niedawno nie gardzili terrorem w dążeniu do własnego państwa, a Kraj Basków leży w Hiszpanii oraz we Francji, której Konstytucja podkreśla, że „Francja jest Republiką niepodzielną”… Również Flandria, której historia i język nie mają wiele wspólnego z Walonią, najchętniej rządziłaby się sama.

Jak gdyby dotychczasowe zadania państwa dezaktualizowały się na rzecz wartości symbolicznych, coraz więcej Europejczyków nie czuje potrzeby silnego państwa. Ludzie nie wierzą w możliwość wojny i uważają, że sprawy ekonomiczne rozgrywają się poza państwami. Jeśli nawet są to miraże i niezależnie od oceny tych postaw jest pewne, że Unia Europejska pokawałkowana na kilkadziesiąt malutkich państewek musiałaby kompletnie się zmienić. Lub wręcz unieważnić. I co z tym fantem zrobić?

od 7 lat
Wideo

Jakie są wczesne objawy boreliozy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski