Katalonia chce niepodległości. Madryt mówi: nie [WIDEO]

Katalończycy mają teraz półtora roku na ogłoszenie niepodległości regionu. Wyrazić na to zgodę muszą jednak rząd i parlament w Madrycie oraz hiszpański król. Wydaje się to jednak niemożliwe.

Nieoficjalne wyniki: Partie niepodległościowe zdobyły absolutną większość. Katalończycy świętują

Źródło: TVN24

Być może euforię przyćmi informacja, że oderwanie się regionu spowoduje, iż jeden z najlepszych klubów piłkarskich na świecie - słynna FC Barcelona - opuści hiszpańską ligę. Co więc wygra - narodowa duma czy miłość do piłki?

To będzie potem, na razie jest wielka radość po podliczeniu wyników głosowania w Katalonii. Separatystyczne ugrupowanie Razem na Tak (Junts per Si) zdobyło 62 miejsca w 135--osobowym katalońskim parlamencie. Mniejsza nacjonalistyczna CUP (Kandydatura Jedności Ludowej) otrzymała 10 głosów. Kiedy te partie uformują koalicję, uzyskają parlamentarną większość.

- Zwyciężyliśmy. I to podwójnie - zwyciężyli ci, którzy mówią „tak”, i zwyciężyła demokracja - mówił do zgromadzonych nocą na ulicach Barcelony rozentuzjazmowanych tłumów prezydent Katalonii Artur Mas. Według Masa wygrana niepodległościowych ugrupowań jest początkiem odłączania Katalonii od Hiszpanii.

Dążenia Katalonii są jednak od dawna skutecznie blokowane przez hiszpańskie władze w Madrycie. Rzecznik rządzącej Partii Ludowej Pablo Casado stwierdził, że separatyści przegrali, ponieważ otrzymali poniżej 50 proc. głosów.

Gabinet premiera Mariana Rajoya uważa plany oderwania się Katalonii od Hiszpanii za nonsens i nic na razie nie wskazuje na to, że miałby zmienić zdanie.

Uprzemysłowiona, rozwinięta rolniczo i turystycznie Katalonia, z mniejszą stopą bezrobocia niż reszta kraju, jest coraz bardziej zdeterminowana do walki o własne państwo - nawet jeśli ceną miałby być gospodarczy regres Hiszpanii. Region ten wytwarza jedną piątą produktu narodowego Hiszpanii.