Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Katarzyna Niewiadoma: Spełniłam marzenia

Rozmawiał Jacek Żukowski
Zawodniczka reprezentuje barwy holenderskiej grupy Rabobank
Zawodniczka reprezentuje barwy holenderskiej grupy Rabobank fot. Anna Kaczmarz
Rozmowa z kolarką KATARZYNĄ NIEWIADOMĄ, wychowanką Krakusa Swoszowice.

- Miała Pani fantastyczny sezon, zdobywając mistrzostwo Europy orliczek. Nie można go ocenić inaczej, jak tylko tak, że był to najlepszy rok w Pani dotychczasowej karierze.

- Spełniłam swoje najskrytsze marzenia, o których nie myślałam, że mogę je zrealizowac już w tym sezonie. Nie sądziłam, że tzw. „wór z medalami” mogę otworzyć już w tym wieku. Bardzo się cieszę, że udało mi się stanąć w Baku na podium Igrzysk Europejskich, czy w Tartu na podium mistrzostw Europy. Nie sądziłam, że uda mi się tak dobrze reprezentować nasz kraj. Tym bardziej, że jechałam w koszulce narodowej.

- Trudno było Pani zakalimatyzować się w holenderskiej grupie?

- Na początku było mi ciężko, bo sama sobie zawieszałam może zbyt wysoko poprzeczkę. Chciałam być idealna pod każdym względem, żeby w grupie byli ze mnie zadowoleni. Sama się spalałam od środka. Ale wszyscy w ekipie sprawiali, że czułam się jak w rodzinnej drużynie. Z tygodnia na tydzień nabierałam luzu, dystansu do wszystkiego i były tego efekty.

- Jeśli teraz pojawiają się informacje, że Rabobank chce się wycofać ze sponsorowania grupy, to śpi Pani spokojnie?

- Dostaliśmy informację, że Rabobank wycofuje się ze sponsorowania drużyny mężczyzn do 23 lat. Jeśli chodzi o kobiety, wciąż to rozważają. Nawet gdyby Rabobank się wycofał, to są możliwości, że stery przejmie inny sponsor.

- Jest to życie z rozterką?

- Generalnie jest tak, że Rabobank podpisuje umowę do kolejnych igrzysk olimpijskich i nie wiem, czy jest do końca przekonany jak to będzie po Rio, czy ma jakieś inne problemy. Nikt do końca nie wie, jak będzie. Jest 50 procent szans, że ten sponsor zostanie, jak i 50 procent, że odejdzie. Wszystko się ma wyjaśnić wkrótce.

- Start olimpijski będzie dla Pani głównym celem na 2016 rok?

- Zdecydowanie. Jestem w stanie poświęcić każdy występ, jakiekolwiek zgrupowanie, byleby być w Rio przygotowaną na sto procent. Ostatnio byłam trzy dni na rekonesansie trasy. To co zobaczyłam, może nie tyle mnie przeraziło, co utwierdziło w przekonaniu, jak wiele trzeba włożyć pracy w to, by być przygotowaną na sto procent. Trasa jest nie tylko trudna, ze względu na to, że jest mnóstwo gór, ale też z racji tego, że jest beznadziejna droga, z mnóstwem dziur. Z tego co słyszałam, to nawet nie zamierzają jej remontować. Sprzęt będzie więc ważny. Zjazdy są bardzo techniczne, niebezpieczne. Wszystko musi być dopięte na ostatni guzik.

- A jak na to reagują szefowie grupy ? To jest Pani główny cel, ale trenerzy mogą mieć inne priorytety.

- Takie mam szczęście, że bardzo mnie wspierają. Wiedzą, że igrzyska są bardzo ważne dla każdego zawodnika i że każda z nas chce się podczas nich pokazać. Dogrywamy starty, by dopasować je do igrzysk.

- Jak będzie z rywalizacją wewnątrzkrajową?

- Nie boję się, jak będę przygotowana na sto procent, to powinnam pojechać do Brazylii. Gdy będę słaba, to nie będę się pchała na siłę, zabierając miejsca innym dziewczynom. Trzeba myśleć realnie. Nie ma co jechać, by po pierwszej rundzie „strzelić”. Jeżeli będziemy kierować się zdrowym rozsądkiem, to pojadą te zawodniczki, które mają szansę powalczyć o medal.

- Czesław Lang wymyślił Tour de Pologne kobiet. Pojedzie Pani w tym wyścigu?

- Generalnie miał się ten wyścig zaczynać w terminie, w którym jest Giro Rosa. Musiałabym więc odpuścić wyścig w Polsce. Ale wiem, że Tour de Pologne został przesunięty na 18 lipca, tydzień po zakończeniu Giro. Start będzie w Krakowie, a trasa będzie przez góry, więc z wielką chęcią wystartuję.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski