Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

„KaTeHeci” zostali na lodzie?

Jerzy Cebula
Hokej. Po trzech miesiącach przerwy w Krynicy rozpoczęto mrożenie lodowiska. Zanim włączono maszyny, wymalowane zostało podłoże. Już w najbliższy poniedziałek na lód powinny wyjechać łyżwiarki figurowe, później uczestnicy hokejowych zajęć dla młodzieży. A co z pierwszą drużyną KTH?

Plan zajęć jest rozpisany, ale brakuje w nim miejsca dla pierwszego zespołu KTH, kiedyś chluby uzdrowiska.

Jaka jest sytuacja w tym zasłużonym dla hokeja klubie? Nie ma żadnych zorganizowanych zajęć, choć aby przygotować się dobrze do trudnego sezonu, treningi powinny się rozpocząć w maju.

Ci, którym dobro krynickiego hokeja leży na sercu i którzy spotykają się prywatnie z zawodnikami mówią, że wszyscy są załamani sytuacją. Z władzami klubu trudno się skontaktować, bo nie odbierają telefonów. Na stronie PZHL można przeczytać, że zespół ma występować w ekstraklasie, pytanie tylko za co? Nie jest tajemnicą, że brak gotówki jest przyczyną wielu problemów krynickiego hokeja od lat, mimo sporego wsparcia władz miasta.

To, co się dzieje z KTH bardzo mnie boli jako kibica _– mówi były burmistrz uzdrowiska Jan Golba, za czasów którego były medale mistrzostw Polski. – _To wszystko jest bardzo przykre i żal, bo hokej to Krynica. To stąd wywodzi się wielu kadrowiczów Polski, spora grupa zawodników gra w innych klubach. Warto przypomnieć, że kiedyś w szkółce trenowało ponad 250 chłopców, dla których hokej stał się sposobem na życie. Oczywiście nie takie kluby upadały, ale mam nadzieję, że tak się w tym przypadku nie stanie. Jestem i pozostanę kibicem hokeja i KTH.

Na szczęście KTH Klub Młodzieżowy ma się nieźle, choć problemów finansowych też nie brakuje.

Obecnie mamy ok. 100 zawodników od najmłodszych grup po juniorów młodszych – opowiada prezes klubu Michał Jasnosz. – Oczywiście niepokoi mnie i tych wszystkich, którym bliski sercu jest krynicki hokej, to co się dzieje u seniorów, ale na __to wpływu nie mamy. My mamy swoje problemy.

Z różnych względów na ten sezon młodzieżowcy otrzymają mniejsze wsparcie od gminy.

Oczywiście wystartujemy w rozgrywkac_h – dodaje Jasnosz. – _Żeby podnosić poziom sportowy, nasze zespoły powinny grać także w ligach słowackich. Poprzednie sezony pokazały, że to jest znakomite rozwiązanie. Chłopcy zamiast 15 meczów w sezonie mają po 50, tak jak ich koledzy ze Słowacji. Będziemy się jeszcze starać o dotacje z gminy, bo pieniądzy z Unii czy ministerstwa nie można przeznaczyć na rozgrywki ligowe. Żeby klub sprawnie funkcjonował potrzeba ok. 300 tys. złotych. Będziemy ich szukać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski