Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kawa na ławę. Wielki dług wdzięczności

Krzysztof Kawa
Krzysztof Kawa
Dyskusje o tym, w jaki sposób miasto Kraków miałoby ułatwić życie Wiśle SA zdają się nie mieć końca. Co gorsza, wychodzące z Reymonta jedna po drugiej propozycje nowych władz są - pomijając detale - kopiami pomysłów z czasów Marzeny Sarapaty. Choć faktem jest, że najnowsza, dotycząca spłaty długów za wynajem stadionu, przebija wszystkie dotychczasowe.

Oto bowiem „Biała Gwiazda” proponuje ofensywę reklamową ukierunkowaną na zachwalanie zalet Krakowa w tak szerokim zakresie, że to miasto miałoby dług wdzięczności wobec klubu! To nawet mocniej działa na wyobraźnię niż poprzednia oferta rozłożenia zaległości na 25 lat, a więc na okres dłuższy niż wielu z nas ma jeszcze zapisane do przeżycia na tym najpiękniejszym ze światów.

Do tej pory miejskie logo znajdowało się na spodenkach piłkarzy, co wyceniano na 150 tysięcy złotych rocznie. Awans na zawodniczy garb przeliczono na… 2 mln. Dlaczego nazwa Krakowa miałaby zostać umieszczona na tylnej części koszulki? Bo przednią część klub chce zaoferować innemu podmiotowi i wziąć za to wypłatę w gotówce. Uważam, że to nie fair. Albo Wisła rzeczywiście chce spłacić dług i rzetelnie reklamować miasto, chwaląc się nim na dumnie wypiętej piersi, albo niech płacze i płaci zgodnie z harmonogramem.

Jednocześnie proponuję, by miasto przeznaczyło porównywalne kwoty na promocję poprzez wyczyny graczy Cracovii. A nawet nieco większe, gdyż to „Pasy” będą nas w najbliższym sezonie reprezentować w Europie (przynajmniej w dwóch skromnych meczach), co oznacza, że choćby w teorii marka Krakowa zaistnieje w świadomości potencjalnych turystów z Bałkanów, Skandynawii lub „europejskiej” Azji. Wierzę, że po stronie sympatyków Wisły jest na to pełna zgoda - 6 mln złotych od Gminy dla MKS Cracovia SSA w ciągu trzech lat. Jak szaleć, to na całego.

Do załatwienia jest jeszcze odzyskanie stadionowych lóż z Tele-Foniki. Wisła ma wobec Bogusława Cupiała dług wdzięczności w zasadzie nie do spłacenia, więc powiększenie go o ustępstwo w kwestii rezygnacji z jednego lub dwóch skyboksów nie powinno nadwerężyć jego cierpliwości. Widzę tu szanse na happy end, bo sprawy w swoje ręce bierze Jakub Błaszczykowski, a właściciel kablowego koncernu zawsze miał słabość do wiślackich legend.

od 7 lat
Wideo

echodnia Policyjne testy - jak przebiegają

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski