Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Każdy wie, na czym stoi. W tym klubie nikt nikogo nie oszuka

Rozmawiał Artur Gac
Pytel w 2008 r. z kadrą narodową juniorów zdobył tytuł Drużynowego Mistrza Świata Juniorów
Pytel w 2008 r. z kadrą narodową juniorów zdobył tytuł Drużynowego Mistrza Świata Juniorów fot. Andrzej Wiśniewski
Rozmowa z DANIELEM PYTELEM, żużlowcem Speedway Wandy Instal Kraków, który zamierza być mocnym punktem zespołu

- Czy Pana przygotowanie fizycznie i sprzętowe przebiega zadowalająco po poprzednim, mizernym sezonie?

- Nigdy nie narzekałem na formę fizyczną, a mimo to lekko zmodyfikowałem sztab szkoleniowy. Szkielet przygotowań jest taki sam, ale do treningów kondycyjnych i fizycznych dodałem jeszcze kilka elementów. Zrobiłem to z czystej ciekawości, aby zobaczyć, jak mój organizm zareaguje na nowe bodźce.

- Efekt jest widoczny?

- Czuję się bardzo dobrze, co napawa mnie optymizmem, ale weryfikacją będzie skuteczność na torze.

- A jak zmienił się stan Pana parku maszyn?

- Jednym słowem jest przepaść, oczywiście na plus. W zeszłym roku dysponowałem sprzętem, który mówiąc szczerze, już nie za bardzo nadawał się do jazdy, nawet na szczeblu II ligi. Wówczas nie miałem środków finansowych, aby dokonać rewolucji, dlatego męczyłem się na dogorywających motocyklach.

- Skąd ten nagły przypływ gotówki?

- Otrzymałem kredyt zaufania od prezesa klubu Pawła Sadzikowskiego. Dodatkowo wspomógł mnie mój dawny sponsor, z którym współpracowałem przez cały wiek juniora oraz na początku kariery seniora. To wsparcie pozwala mi na zakup praktycznie dwóch nowych motocykli, czyli pary silników i podwozi.

- Słyszę w Pana głosie, że jest Pan wdzięczny prezesowi Sadzikowskiemu.

- Przed podpisaniem kontraktu odbyliśmy szczerą rozmowę. Zresztą, po poprzednim sezonie obaj dobrze wiedzieliśmy, z czego brała się moja słabość na torze, w efekcie której ciułałem „oczka”, zamiast sięgać po konkretne zdobycze punktowe. Prezes zadecydował, że jest w stanie pomóc mi przygotować się do nowego sezonu i dołożył pieniądze, które wystarczyły, żeby co najmniej w połowie sfinansować mi nowy sprzęt. Za to wsparcie chciałbym serdecznie podziękować.

- Mówimy o kwocie kilkunastu tysięcy złotych?

- Mniej więcej tak, ale precyzyjnie nie mogę wyjawić, bo zakazuje mi tego zapis w kontrakcie.

- To oznacza, że pod względem jakości motocykli będzie Pan przygotowany bardzo dobrze?

- Zdecydowanie, będę jeździł sprzętem z najwyższej półki. Mam nadzieję, że bardzo szybko trafię z ustawieniami silników i doinwestowanie przyniesie wymierne efekty.

- Narzuca Pan na siebie presję?

- Czuję małe obciążenie psychicznie, bo przecież trzeba odwdzięczyć się w postaci wyniku. W przeciwnym razie, wiedząc, ile dla mnie zrobiono, chyba nie mógłbym spać spokojnie. Biorąc pod uwagę obecne warunki, to dla mnie sezon prawdy.

- Jakiś czas temu klub z Krakowa, z uwagi na długi wobec zawodników, nie miał najlepszej opinii w środowisku. Teraz wszedł na wyższy poziomie zarządzania?

- Nie chciałbym wypowiadać się w imieniu innych zawodników, bo sprawy finansowe owiane są tajemnicą. Mówiąc o sobie, zdarzają się sytuacje, że chwilkę trzeba poczekać na zaległe faktury, jednak w takiej sytuacji zawsze jesteśmy w kontakcie z szefem klubu. Każdy wie, na czym stoi. Plus jest taki, że w tym klubie nikt nikogo nie oszuka.

- A gdzie indziej to nagminny proceder?

- Proszę mi wierzyć, że jest kilka klubów, w których można się nadziać. Mimo zapewnień, kontrakt nie jest respektowany i jeździ człowiek za darmo. Z kolei pozycja Speedway Wandy Instal umacnia się z każdym sezonem, a wizerunek klubu jest coraz bardziej pozytywny. Zresztą, nieraz odbieram telefony od zawodników, którzy szukają drużyn i dopytują, czy w Krakowie rzeczywiście dzieje się coraz lepiej.

- I co Pan odpowiada?

- Potwierdzam, akcje klubu rosną, a ja sam nie zaznałem tutaj złych rzeczy. Prestiż buduje naprawdę duży sponsor tytularny, który z roku na rok przeznacza coraz większą kwotę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski