Kazimierz Moskal, trener Wisły Kraków:
Zdobyliśmy punkt, po raz kolejny remisując na wyjeździe 2:2. Mam największy żal do swojej drużyny o pierwszą połowę, ponieważ nie graliśmy tego, co sobie założyliśmy. W drugiej połowie szybciej graliśmy piłką, bardziej kombinacyjnie, dzięki temu udało nam się zdobyć dwie bramki. Co więcej, w drugich czterdziestu pięciu minutach mogliśmy się pokusić nawet o wywiezienie z Gdańska trzech punktów.
Bezpośrednio po bramce zdobytej przez Jeana Barrientosa (na 2:1 dla Wisły - red) rozmawialiśmy o tym trafieniu ze sztabem szkoleniowym na ławce rezerwowych. Mam nadzieję, że ten gol pomoże Jeanowi nabrać pewności i w przyszłości będzie wykorzystywał łatwiejsze sytuacje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?