Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kazimierz Moskal: Punkt to maks jaki mogliśmy wyciągnąć [WIDEO]

Piotr Tymczak
Wojciech Wojtkielewicz
- Zagraliśmy słabe spotkanie. Zdobyta bramka spowodowała chyba to, że liczyliśmy, iż pozostałe 85 minut dociągniemy prowadząc 1:0 - powiedział szkoleniowiec wiślaków po zremisowanym 1:1 meczu z Górnikiem Zabrze

Kazimierz Moskal, trener Wisły Kraków:

Myślę, że zagraliśmy słabe spotkanie. Szczególnie w pierwszej połowie był to bardzo słaby mecz. Nie zasłużyliśmy na nic więcej jak na ten remis, chociaż w drugiej połowie były sytuacje do odwrócenia wyniku.

Nie wiem co się stało. Szybko strzelona bramka stała się jakby naszym problemem. Wróciliśmy do gry, kiedy straciliśmy gola na 1:1. Do przerwy nie potrafiliśmy jednak kompletnie utrzymać się przy piłce, nie potrafiliśmy wymienić dwóch podań. Stąd był cały problem. Musieliśmy biegać za piłką i sami narobiliśmy sobie dużo kłopotu. Widać było, że nie był to problem taktyczny, czy ze zdrowiem. Zdobyta bramka spowodowała chyba to, że liczyliśmy, iż pozostałe 85 minut dociągniemy prowadząc 1:0.Ten punkt to maks jaki mogliśmy wyciągnąć.

Kazimierz Moskal po meczu

Autor: Piotr Tymczak

Wiemy, że Semir Stilić jest ważną postacią dla naszego zespołu. Czasami będą takie mecze, że musimy sobie bez niego radzić. W drugiej połowie były momenty, kiedy potrafiliśmy grać, utrzymywać się przy piłce. Na pewno jednak przy potencjale, umiejętnościach jakie ma Semir może łatwiej byłoby dograć decydującą piłkę.

Piotr Żemło miał nerwowy początek, ale później z każdą minutą grał pewniej. Z jego postawy jestem zadowolony i nie mam zastrzeżeń. Pozytywnie oceniam jego występ, patrząc jak na debiut w wyjściowej jedenastce.

Nie wiem, czy zwycięstwo dawałoby nam pewność. Chcemy, grając u siebie, wygrywać i gromadzić punkty. Nawet jeśli znajdziemy się w pierwszej ósemce, to liczy się fakt, ile punktów uzbieraliśmy. Nie staram się liczyć i kalkulować, ten mecz jest już historią, aczkolwiek znowu pozostaje niesmak. Musimy teraz myśleć o Podbeskidziu. Mamy tydzień do kolejnego meczu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski