Miejscy planiści pracują nad projektem planu dla Kazimierza, który ma być wyłożony do publicznego wglądu w marcu. Obecnie urząd zbiera opinie. Radni Dzielnicy I Stare Miasto negatywnie zaopiniowali koncepcję planu i po konsultacji z mieszkańcami wnieśli sporo uwag.
Chcą m.in., by w obszarach przeznaczonych pod zabudowę mieszkaniowo-usługową, usługi lokalizować tylko na pierwszych dwóch kondygnacjach (z wyjątkiem budynków w całości usługowych). Jednocześnie zastrzegli, by dla budynków, w których łączona jest działalność usługowa i mieszkaniowa, obowiązywał zakaz lokalizowania pubów, klubów nocnych i dyskotek. To dotyczyłoby budynków z mieszkaniami, w których miałyby powstać nowe lokale z alkoholem i muzyką.
- Przykładem, jak uciążliwe jest to połączenie, jest chociażby ulica Bożego Ciała, skąd są skargi mieszkańców na zakłócanie ciszy przez klientów lokali w parterach - opowiada Jacek Balcewicz, radny Dzielnicy I i mieszkaniec Kazimierza.
W uzasadnieniu radni „jedynki” podkreślili, że propozycja planu nadmiernie faworyzuje przedsiębiorców - usługodawców, prowadząc do zwiększenia uciążliwości dla mieszkańców Kazimierza i w konsekwencji do wyludniania się tej dzielnicy.
O to, by dolne kondygnacje budynków były zarezerwowane na usługi, wcześniej wnioskowali miejscy radni z Komisji Planowania. Planiści wyjaśniali, że nie zamierzali tego stosować na Kazimierzu, by nie powtórzyła się sytuacja z Rynku i okolic, gdzie wiele mieszkań na wyższych piętrach stoi pustych z powodu uciążliwości spowodowanych m.in. hałasem, a także wysokich cen za wynajem lokali.
Wiceprezydent Krakowa Elżbieta Koterba przyznaje natomiast, że miejscy prawnicy muszą rozstrzygnąć, czy w dolnych kondygnacjach można wprowadzić zapis o tym, aby wśród usług nie było pubów i dyskotek.
- Musimy sprawdzić, czy taki zapis można wprowadzić w planie, powołując się na ustawę o planowaniu przestrzennym - wyjaśnia wiceprezydent Koterba. Dodaje, że można spróbować wprowadzić nowe przepisy w oparciu o ustawę o rewitalizacji miejskich obszarów albo w ramach parku kulturowego.
Wśród sugestii staromiejskich radnych jest też ograniczenie prędkości do 30 km/h na całym obszarze Kazimierza. Witold Norek z krakowskiej drogówki przyznaje, że takie przepisy już obowiązują na części ulic w tym obszarze, ale funkcjonariusze jak najbardziej są za tym, by to rozszerzać ze względów bezpieczeństwa.
Radni, mając na uwadze problemy z parkowaniem na Kazimierzu, wystąpili również m.in. o to, aby w przypadku nowej zabudowy na jedno mieszkanie przypadało co najmniej 0,8 miejsca parkingowego, a nie 0,5. Urzędnicy tłumaczą się uchwałą Rady Miasta mówiącą, że 0,5 to minimalny wskaźnik miejsc parkingowych dla zabudowy śródmiejskiej.
Radni z „jedynki” oczekują również zapisu o zakazie wyburzania zabytkowych budynków, a w przypadku konieczności usunięcia takiego obiektu - wprowadzenia obowiązku zachowania jego elewacji, bezwzględnej ochrony i zakazu likwidacji aktualnie istniejących terenów zielonych, a ponadto zakazu zabudowywania korytarzy przewietrzania (w szczególności dokonywania zabudowy podworców), jak również zakazu odbudowywania oficyn, w tym budowy altanek na narzędzia i maszyny ogrodnicze, które często są pretekstem do zabudowy oficyn.
Wiceprezydent Elżbieta Koterba podkreśla, że plan ma właśnie za zadanie ochronę zabytkowego charakteru Kazimierza i terenów zielonych.
Radni ze Starego Miasta zwrócili się również o to, aby remontowane drogi na Kazimierzu nie były wykładane kostką, a wysokiej jakości asfaltami w miejscach nasilonej komunikacji oraz w częściach mieszkalnych. Kostkę w formie zeszlifowanej zalecają stosować na placach i w zaułkach.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?