Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kevin Spacey musi zapłacić producentom "House of Cards" 31 milionów dolarów

Kazimierz Sikorski
Kazimierz Sikorski
Trimark Pictures/Courtesy Everett Collection/Everett Collection/
Usunięty w cień po skandalach seksualnych gwiazdor Kevin Spacey płaci teraz za swoje wyskoki. I to dosłownie. Producentom serialu "House of Cards" ma zapłacić 31 milionów dolarów zadośćuczynienia.

Kevin Spacey zapłaci producentom "House of Cards”, z którego został wycięty, 31 milionów dolarów po tym, jak gwiazdor usłyszał zarzuty molestowania seksualnego.

Szefowie firmy firmie MRC mówią, że to zadośćuczynienie za straty poniesione na skutek oskarżeń pod adresem aktora. Mowa między innymi o złamaniu przez niego warunków umowy, w tym m.in. zakazu nękania zatrudnionych przez producentów osób. Tajne orzeczenie w tej sprawie wydano w zeszłym roku, ale zostało upublicznione teraz po tym, jak prawnicy studia MRC złożyli wniosek do sądu o potwierdzenie wyroku. Aktor, który miał postawionych kilka zarzutów napaści na tle seksualnym od 2017, konsekwentnie zaprzecza, by dopuścił się zarzucanych mu czynów.

62-letni Spacey był jedną z głównych postaci Hollywood, które zostały publicznie oskarżone o niewłaściwe postępowanie w następstwie skandalu Harveya Weinsteina, a ruch #MeToo nabierał rozpędu. MRC i Netflix zwolnili Spacey’a z "House of Cards" i usunęli go z serialu. Studio stwierdziło, że straciło miliony dolarów, ponieważ zaczęło już pracować nad kolejnym sezonem serialowym.

MRC złożyło pozew w styczniu 2019 r., starając się odzyskać koszty i argumentując, że zachowanie Spacey'a naruszyło politykę studia dotyczącą zachowania wobec innych.

Prawnicy obu stron wysłuchali ponad 20 osób podczas ośmiodniowego poufnego przesłuchania arbitrażowego w lutym 2020 r., donosi Variety. 46-stronicowe orzeczenie wydane pięć miesięcy później pozostaje poufne.

Jednak pozew złożony przez MRC do Sądu Najwyższego w Los Angeles potwierdza, że ​​wydano orzeczenie na korzyść studia. Spacey i jego spółki produkcyjne, M Profitt Productions i Trigger Street Productions, zostały zobowiązane do zapłaty odszkodowania, honorariów adwokackich i kosztów sądowych. Odwołanie od decyzji zostało odrzucone.

Prawnik Spacey'a odmówił komentarza dla mediów.

Publiczne zarzuty dotyczące niewłaściwego zachowania seksualnego zaczęły być wysuwane przeciw Spaceyowi w październiku 2017 r., gdy aktor Anthony Rapp twierdził, że Spacey dopuścił się względem niego molestowania seksualnego, gdy Rapp miał 14 lat.

Spacey oświadczył, że nie pamięta tego spotkania, ale że jest mu winien "najszczersze przeprosiny za to, co byłoby głęboko niestosownym pijackim zachowaniem".

Spacey stracił wiele propozycji filmowych po tych zarzutach i usunął się w cień. Ale w tym roku powrócił do aktorstwa, grając niewielką rolę w niskobudżetowym, niezależnym filmie włoskim w reżyserii Franco Nero.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Kevin Spacey musi zapłacić producentom "House of Cards" 31 milionów dolarów - Portal i.pl

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski