Na ten dzień inwestorzy czekali od dawna. Na parkiet weszła trzecia z kolei spółka paliwowa - Grupa Lotos.
Debiut zdominował pierwszą część notowań, kiedy to inwestorzy, którzy nie kupili akcji w subskrypcji wskutek redukcji, uzupełniali braki w portfelach. Potem sesja odbywała się już w normalnym, zwykłym rytmie. Uwagę rynku skupiały przede wszystkim walory KGHM. Inwestorzy skupują akcje koncernu miedziowego, bo spodziewają się sowitej dywidendy, przyobiecanej przez ministra skarbu Jacka Sochę. Szef resortu ma jak najbardziej prawo do składania takich obietnicy, bo państwo posiada 44 proc. udziałów w KGHM.
Mniej do powiedzenia ma w PKN, ale także w przypadku tej spółki minister Socha zapowiedział sowitą dywidendę. Pomysł nie przypadł jednak do gustu szefowi koncernu, który uważa, że wystarczy gratyfikacja zaproponowana przez spółkę wcześniej.
Jak zwykle ostatnio, spore zainteresowanie budziły akcje sektora bankowego. W centrum oczywiście znalazły się walory tandemu Pekao-BPH, gdyż wszystko wskazuje na to, że połączenie właścicieli tych banków Unicredito i HVB jest przesądzona.
(ET)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
