Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kibic zapłaci za sponsora

Andrzej Skórka
Na stadion w Mościcach regularnie przychodziły do tej pory tłumy. Teraz klub liczy, że to właśnie fani mocniej zasilą budżet żużla
Na stadion w Mościcach regularnie przychodziły do tej pory tłumy. Teraz klub liczy, że to właśnie fani mocniej zasilą budżet żużla Fot. Michał Gąciarz
Tarnów. Fani żużla są zbulwersowani podwyżką cen biletów na mecze Unii Tarnów. Czy odwrócą się od drużyny? Klub chce sięgnąć głębiej do portfeli kibiców, bo maleją wpływy od sponsorów speedwaya. Podobno do kłopotów finansowych klubu przyczyniają się futboliści.

Tauron wycofał się ze sponsorowania tarnowskiego żużla. Budżet sponsorski obetnie Grupa Azoty. Jak klub załata braki w kasie? Na celowniku znaleźli się kibice "Jaskółek". Będą musieli głębiej sięgnąć do portfeli, by po podwyżce kupić bilety na pojedynki żużlowców.

Miejsce na trybunie głównej wyceniono na 50 zł (poprzednio 45 zł). Bilet normalny na pozostałe miejsca kosztować ma 35 zł (poprzednio 30 zł). Stawka ulgowa to 25 zł (wzrost z 20 zł).

- Prezes myśli chyba, że kibice zastąpią mu sponsorów - irytuje się Rafał Siudut, jeden z kibiców. Na wieść o podwyżce, w naszej redakcji rozdzwoniły się telefony od fanów żużla. - Nasz stadion jest w opłakanym stanie. To najgorszy obiekt Ekstraligi w kraju! Ceny biletów powinny być niższe, żeby kibic w ogóle przyszedł na zawody - złości się inny z naszych Czytelników. Narzeka na brak remontów, niewygodne, podniszczone i wiecznie brudne siedziska.

- Podwyżka może część osób zniechęcić do przychodzenia na zawody. Tym bardziej że skład drużyny nie jest tak mocny, jak w ostatnich latach, na stadionie wszystko jest stare, sypie się i komfort oglądania meczów jest fatalny - potwierdza Piotr Janiga, jeden z organizatorów akcji "Ratujmy żużel w Tarnowie".

Prezes Unii Łukasz Sady twierdzi, że rozumie żale kibiców, ale zapewnia, że podwyżka poprzedzona została analizą wszelkich "za" i "przeciw". Podkreśla, że stawki za wejściówki na trybunę i bilety ulgowe nie drożały od 9 lat, a normalne - od 4. Jako bezpośrednie powody podwyżki wskazuje drożejące media, konieczność utrzymywania dzierżawionego od miasta stadionu (ok. 400 tys. zł rocznie) i "sponsorowanie" klubu piłkarskiego ZKS Unia Tarnów.

Według Łukasza Sadego, futboliści nie płacą od kilku lat za korzystanie z obiektu. Narzeka, że sponsorzy żużla nie są w stanie sami unieść wszystkich rosnących kosztów. Swoją drogą strumień pieniędzy od sponsorów maleje. Odszedł z tego grona Tauron, a Grupa Azoty jesienią skrytykowała przejadanie przez klub pieniędzy i zapowiedziała cięcia (nieoficjalnie dała na żużel w 2014 r. ok. 8-9 mln zł). Teraz uzgodniła z "Jaskółkami" nowe warunki współpracy. Umowa czeka tylko na podpisanie.

- Nasze zaangażowanie finansowe będzie na niższym poziomie niż w roku ubiegłym i częściowo będzie ono miało charakter motywacyjny, uzależniony od osiąganych wyników sportowych - podkreśla Grzegorz Kulik, rzecznik prasowy Grupy Azoty.

Sady zapewnia jednak, że zespół został "skrojony" pod oszczędny budżet, a klub podpisuje umowy także ze sponsorami mniejszymi i średnimi. Narzeka na brak wsparcia lokalnego biznesu i samorządu w pozyskiwaniu dużych sponsorów. A poirytowanych nowymi cenami namawia do kupowania karnetów na cały sezon. Ma wyjść taniej, niż kupowanie biletów na każdy mecz osobno.

Fakty

Taniej za miedzą
- Kluby niekoniecznie muszą się uciekać do drenażu portfeli kibiców. Najlepszym przykładem jest Rzeszów. Tamtejsza Stal w tym roku także występować będzie w Ekstralidze żużla. I podobnie jak Unia przeżywa problemy ze sponsorem (Marma Polskie Folie). Ale ten kłopot nijak nie przełoży się na ceny wejściówek na częściowo zmodernizowany stadion. Za bilet normalny kibic zapłaci tam tylko 25 zł. Ulgowy to wydatek 15 zł. W dodatku fani w wieku do 16 lat mają na trybuny wstęp darmowy (w Tarnowie tylko do lat 7).

- W Tarnowie rodzice z dwojgiem dzieci, np. w wieku 10 i 14 lat, obejrzą imprezę za 120 zł. W Rzeszowie zapłacą natomiast tylko 50 zł.

Zmienne ceny
- Kluby z czołówki różnicują ceny wejściówek w zależności od rangi meczu i miejsca na stadionie. W Gorzowie za doping na żywo trzeba zapłacić od 25 zł (najdroższy ulgowy), do 70 zł (najdroższy normalny). Z kolei w Zielonej Górze ceny biletów normalnych w ubiegłym sezonie wynosiły od 25 do 65 zł, a ulgowych - od 15 do 55 zł.

Prezes Sady nie wyklucza, że i w Tarnowie w trakcie sezonu na niektóre mecze ceny zostaną obniżone.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski