Kibole, czyli żenujący koniec sezonu w Tarnowie

Bramki: 0:1 Kukuś 9, 1:1 Groński 11, 1:2 Jagiełło 90+2.
Victoria: Bijak - Radliński (57 Gondek), Ślusarski, Bała, M. CichyI (46 Gajdur) - Groński, Reszczyński, Sołtys, Jarosz - Miś (67 Tryba), J. Gromadzki (84 Mokwa).
Zorza: Zapała - Nytko, T. Kapustka, JagiełłoI, M. GromadzkiI - Kobyłecki, Ciężadło, Zegar, Płaczek (46 Szegda) - Piska (60 R. Kapustka), Kukuś (85 Stelmach).
Sędziował: Mateusz Libera (Żabno). Widzów: 80.

W 9 min Kukuś sfinalizował dośrodkowanie z prawego skrzydła Piski. Riposta miejscowych była błyskawiczna - w 11 min mocnym strzałem z 20 m w długi róg wyrównał Groński.

Jeszcze przed przerwą dogodnych sytuacji nie wykorzystali Kukuś, Kobyłecki i Jagiełło oraz Piska, który przestrzelił w sytuacji sam na sam. W drugiej części nadal trwała niemoc strzelecka z obu stron. O największym pechu mógł mówić Miś, po którego strzale z dystansu piłka odbiła się od obu słupków i wyszła w pole. Goście komplet punktów zapewnili sobie już w doliczonym czasie gry, gdy po centrze z rzutu rożnego Kobyłeckiego R. Kapustka zgrał piłkę do Jagiełły, a ten z najbliższej odległości umieścił ją w siatce.
Jarosław Boduch

KS US Śmigno - Naprzód Sobolów 2:6 (1:2)
Bramki: 0:1 Sotoła 11, 0:2 Sotoła 22, 1:2 M. Foszcz 45, 1:3 Cefal 61, 1:4 Saława 65, 1:5 Solecki 73 karny, 1:6 Stańdo 85, 2:6 A. Domagała 87.
Śmigno: NiziołekI[72] - Zając, Roik, Jarząb, Ł. DomagałaI[72] - Szatko (62 Kurowski), K. Foszcz, Świerczek, A. Domagała - Żaba, M. Foszcz.
Naprzód: M. Klejdysz - A. KlejdyszI, Trybuła, Kasprzyk - Cefal (75 Satoła), Pilch, Klebert, Sotoła (58 Saława), SoleckiI - Starkowski, Stańdo.
Sędziował: Dawid Kogut (Żabno). Widzów: 70.

Sotoła najpierw wygrał pojedynek z Niziołkiem, a następnie wykorzystał podanie z boku boiska. Wynik do przerwy ustalił M. Foszcz, finalizując akcję z Żabą. Po przerwie, najpierw Cefal dobił piłkę po strzale Sotoły, potem Saława przymierzył przy bliższym słupku, Solecki wykorzystał rzut karny, a w 85 min Jarząb skapitulował po uderzeniu Stańdy.

Na koniec A. Domagała zaskoczył M. Klejdysza sprytnym strzałem przy słupku.

Iskra Łęki - Dąbrovia 3:6 (1:3)
Bramki: 0:1 Krupa 6, 0:2 Krupa 7, 1:2 Michalik 9, 1:3 Cholewa 25, 1:4 Cielczyk 47 karny, 1:5 Krupa 49, 2:5 Michalik 75, 2:6 Piotrowicz 80, 3:6 Machalski 85.
Iskra: CuryłoI - Zawada, Mika, M. Urbaś - G. Urbaś, P. Budzioch, Kołodziej, Machalski, Wójcik - Michalik, Ciuruś.
Dąbrovia: Chrabąszcz - Klimaj (60 Piotrowicz), Janeczek (46 Minor), Cielczyk, Wróbel - Minorczyk, Liro, Krupa, Białas - Cholewa, Kozicki.
Sędziował: Mariusz Stec (Bochnia). Widzów: 50.

Krupa najpierw wykorzystał błąd Curyły, a następnie spożytkował wrzutkę z boku. Co prawda w 9 min Michalik sfinalizował podanie Machalskiego, ale w 25 min trafił Cholewa, a na początku drugiej połowy Curyłę pokonali Cielczyk (z rzutu karnego) i Krupa (z dystansu).

W ostatnim kwadransie kibice byli jeszcze świadkami trzech bramek, w tym strzałów w "okienko" Piotrowicza i Machalskiego.

Ciężkowianka - Orzeł Dębno 4:3 (3:1)
Bramki: 1:0 Deś 6, 2:0 Banach 8, 2:1 J. Ogar 32, 3:1 Banach 45, 3:2 J. Ogar 86, 4:2 Deś 87, 4:3 J. Ogar 90+1.
Ciężkowianka: R. Truchan - Nowak (84 Ruchwa), K. Biedroński, Więcek, Stachoń - Deś, Banach, T. PopielaIII[47], Kapałka - Uchwat (60 Ł. Popiela), Bryt (78 Musiał).
Orzeł: Urbański - M. Gurgul, K. Gurgul, D. HebdaI, K. Hebda - B. Ogar (82 Strzesak), Gicala, K. Ogar, Kural (80 Siemieniec) - J. OgarI, M. Hamowski (75 Kumorek).
Sędziował: Adrian Niemiec (Tarnów). Widzów: 100.
W 6 min Deś z 28 m przelobował bramkarza, w 8 min Banach wykorzystał natomiast wrzutkę z rzutu rożnego. W 32 min J. Ogar skorzystał z błędu miejscowych defensorów, a wynik do przerwy ustalił Banach po podaniu Uchwata. W 86 min bramkę zdobył J. Ogar. Chwilę później Deś minął Urbańskiego i skierował piłkę do bramki, a w doliczonym czasie gry celnie główkował J. Ogar.

Macierz Lipnica M. - GKS Drwinia 2:1 (2:0)
Bramki: 1:0 Wojewoda 4, 2:0 Wojewoda 14, 2:1 Bawół 47 karny.
Macierz: Serafin - Goc, Borek, AdamczykI, Tomkiewicz (70 Burdak) - Wojewoda, NowakI (81 Kamil Urbański), H. StrugałaI, Chodur- Więcław (90 B. Ciura), T. Motak (60 Kokoszka).
Drwinia: Piątek - G. Mikler (88 Drabik), Kular, Tomala (62 Bajda), Cygan - Kaźmirek, Kaczmarczyk, Kołodziej, Styczeń - Buczek, D. Mikler (46 BawółI).
Sędziował: Tomasz Sacha (Tarnów). Widzów: 50.
Mecz rozpoczął się bardzo dobrze dla miejscowych. W 4 min Wojewoda wykorzystał dalekie podanie Nowaka, a dziesięć minut później skutecznie dobił piłkę odbitą przez Piątka po strzale Borka z rzutu wolnego. Rezultat ustalony został w 47 min, gdy dopiero co wprowadzony na boisko Bawół wykorzystał rzut karny. W dalszych minutach dwie bardzo dobre okazje zmarnował Styczeń.

Unia Niedomice - Ikar Odporyszów 1:1 (0:0)
Bramki: 0:1 Warzecha 58, 1:1 Madejski 90.
Unia: Kurpisz - Grabka, Madejski, Wódka, Nagórzański - Bajorek, Krzaczek, K. Wróbel, P. WróbelI - WojcieszekI, Zahora.
Ikar: Pinas - Nieroda, Kijowski, Konieczny, J. Koziński (70 M. MikulecI) - Warzecha, M. KozińskiI, A. MikulecIII[po meczu], Woźniak (55 Grajdura) - Sendor, Tapa (85 Rzońca).
Sędziował: M. Stańczyk (Tarnów). Widzów: 100.

W 58 min Warzecha wykorzystał centrę z prawego skrzydła. W 70 min gospodarze mogli doprowadzić do remisu, ale Pinas obronił rzut karny wykonywany przez K. Wróbla. Wyrównującą bramkę zdobył Zahora po wrzutce Krzaczka z rzutu rożnego.

Pagen Gnojnik - Olimpia Wojnicz 4:0 (2:0)
Bramki: 1:0 Migacz 4, 2:0 Ulas 29, 3:0 Migacz 48, 4:0 Grzyb 65.
Pagen: Lis - Stanuszek, Ł. RobakI, Konstanty, W. Górak (86 Sikora) - Migacz (58 Orłowski), D. Robak (76 T. Górak), Sacha, Grzyb (80 Kopeć) - Hajduga, Ulas.
Olimpia: Sołtys - Kędzior, Malisz, M. Kuboń, Hynek - W. Kuboń (57 Dębski), Kusion (56 K. Kuboń), Lądwik, Kubis - Barwacz (71 Gajda), Zamiatała (77 Hawryluk).
Sędziował: Szymon Wiśniowski (Tarnów). Widzów: 300.

Gospodarze objęli prowadzenie w 4 min, gdy w zamieszaniu podbramkowym trafił Migacz. W 29 min Ulas wykorzystał podanie Hajdugi, a w 48 min Migacz wygrał pojedynek z Sołtysem. Wygraną Pagenu przypieczętował Grzyb po zagraniu Ulasa.

Awantura w Tarnowie
Mecz Tarnovia - Wisła Szczucin nie doszedł do skutku, gdyż przed jego rozpoczęciem doszło do starcia kiboli Tarnovii i Unii Tarnów.