Początek krwawej jatki był banalny - dwóch fanów przeciwnych zespołów (Wisły i Cracovii) wybrało się na film. Jeden miał ze sobą "smycz" Lechii Gdańsk, z która sympatyzują kibice Wisły. To doprowadziło do konfliktu, a obaj kibole zaczęli wzywać "posiłki". Wiślacy przyjechali kilkoma prywatnymi samochodami. W krzakach, nieopodal kina, czekali już na nich kibole Cracovii.
Naciągnęli kominiarki i ruszyli do ataku. Gdy zaskoczeni przeciwnicy zaczęli uciekać, napastnicy ruszyli w pościg. Dwie ofiary dopadli na parkingu przed pobliskim Parkiem Wodnym. Jedna z nich została ugodzona nożem w plecy. Dariusz Dz. nawet nie zdążył rozłożyć trzymanego w ręce noża. Upadł i dostał kolejne ciosy. Okazały się śmiertelne.
Na sądowej sali pojawił się Grzegorz Dz. - brat ofiary. Gdy sąd odczytał jego obecność, niektórzy oskarżeni zaczęli wykonywać wulgarne gesty pod jego adresem. Sąd musiał ich uspokajać.
Obecnie nadal poszukiwanych jest listem gończym trzech podejrzanych: Filip Grzegorczyk ps. Filipek vel Ludwig, Tomasz Lamberski ps. Toudi i Marek Dobrowolski. Wszyscy to kibole Cracovii.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?