Wanda Czubernatowa: GRULE ZE SOLOM
Przecie oba kandydaty obiecujom to samo i jesce więcyj! Ale bedziemy se jeść po dwa, po trzy! Tak se radzimy z dziadkiem, coby oba byli prezydentami. By jedyn zabocył co obiecoł, to drugi by go śturchnył pod ziobro. I oni oba by kopali, ryli, jeździli po świecie, ściągali co sie do i dawali nom. Przecie to tak łatwo! No hej. A scyrze gadajęcy, to kiebyś se cłeku som o sobie nie zadboł, nie pojechoł do Peśtu, abo do Rakuska, do Talijanców na zorobek, juz nie godajęcy do Hamaryki, to co byś mioł? Obiecanki smarowane miodem.
Kiebyś se nie wystawił chałupy, nie kupił kary, babie i dziywkom nie kupił odzionka godnego, to kim byś był? Co sie bede głupio pytać. Wystarcy sie przejechać bez naskie dziedziny - same kamienice. Samochody. Dziywki jak polne róze. Ani dziada, ani wolowatych, nawet słonko jaśniejse niźli obiecujom... Ale dziękuje za obietnice.
Lucynie i Halinie - zdrowio i dudecków zycy babka Krzysia.
I miłości po końdecku...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
