Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kiedy Józef Piłsudski zastąpi Armię Czerwoną?

Redakcja
Ostatnio losem 18-letniej już uchwały zainteresował się wojewoda małopolski Stanisław Kracik, który na wniosek Wojewódzkiego Komitetu Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa zapytał prezydenta Ryszarda Nowaka, czy wyraża wolę realizacji uchwały. Prosi jednocześnie o rozważenie możliwości przeniesienia szczątków żołnierzy Armii Czerwonej do kwatery wojskowej na cmentarzu komunalnym.

KONTROWERSJE. Ryszard Nowak, prezydent Nowego Sącza (PiS), nie zamierza rozebrać mauzoleum żołnierzy sowieckich, choć zobowiązuje go do tego uchwała Rady Miasta z 1992 roku.

- Nie zamierzam wykonywać tej uchwały. To nie jest pomnik, ale grób, bo mauzoleum kryje szczątki żołnierzy. Nie zamierzam sprofanować grobu, bez względu na to, kto w nim leży - mówi Ryszard Nowak. - Pochowani są w nim żołnierze, którzy nie mieli nic wspólnego z polityką, zwykli chłopcy z Białorusi, Ukrainy czy Kazachstanu. I należy im się szacunek, tak jak naszym żołnierzom, którzy polegli i zostali pochowani poza granicami kraju - dodaje prezydent.

Pytanie o losy uchwały z 1992 roku wojewoda skierował również do przewodniczącego Rady Miasta Nowego Sącza Artura Czerneckiego. Ten rozesłał je do radnych z prośbą o odpowiedź w ciągu dwóch tygodni na piśmie. Odpowiedział tylko jeden. - Oczywiście pomnik należy rozebrać. Stanowiska od lat nie zmieniam. A szczątki żołnierzy z honorami pochować na cmentarzu wojskowym - mówi radny Robert Sobol, jeden z inicjatorów likwidacji pomnika, na którym wyryto hasło "Sława Czerwonej Armii".

Prezydent gotów się do tego przychylić, ale musiałby powiadomić ambasady krajów, z których pochodzą polegli żołnierze i zorganizować wojskowy pogrzeb. - Teraz nie mam takiego zamiaru. Ta uchwała miała rację bytu w 1992 roku, po politycznym przełomie, kiedy cała Polska obalała pomniki zniewolenia. Cztery poprzednie kadencje się z tym nie uporały, a dziś ktoś próbuje zbijać polityczny kapitał na tym, że Nowak z PiS-u nie usunął pomnika czerwonoarmistów. Jeśli jakimś oszołomom nie podoba się ten pomnik, to nie mój problem. Wstyd mi za nich. Dziś odwaga nic nie kosztuje. A to temat zastępczy - komentuje prezydent.

Pomnik Braterstwa Broni znajduje się w Nowym Sączu przy alei Wolności, jednej z głównych arterii miasta. Powstał na kategoryczny wniosek dowództwa 4. Ukraińskiego Frontu w grudniu 1945 r. Pochowano pod nim kilku czerwonoarmistów. Niedługo potem przeciwnicy dominacji sowieckiej monument wysadzili, wkrótce jednak został odbudowany. W 1989 roku usunięto z niego jedynie symbole Związku Sowieckiego.

Temat likwidacji mauzoleum wraca w każdej kadencji. Ostatnio przypomniało go w listopadzie 2009 roku Stowarzyszenie Sądecka Rodzina Katyńska, które zawnioskowało do władz miasta, by w 70. rocznicę zbrodni katyńskiej zburzyć pomnik, a kompleks poświęcić "Polakom zabitym, zamęczonym i pomordowanym przez najeźdźców i okupantów sowieckich". Starania o usunięcie pomnika wspiera też sądecki oddział Polskiego Towarzystwa Historycznego, który chce postawić na tym miejscu pomnik Józefa Piłsudskiego.

MONIKA KOWALCZYK

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski