Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kiedy „Kwiato” rozkwitnie? [WIDEO]

Arlena Sokalska
Kolarstwo. Michał Kwiatkowski długo przygotowywał się do Tour de France, chciał walczyć o żółtą koszulkę. Nic z tego nie wyszło, a mistrz świata nie błyszczy. Na temat jego formy krążą różne teorie, również spiskowe.

Pierwszy wolny dzień podczas Tour de France zazwyczaj upływa pod znakiem kolarskich przejażdżek, wylegiwania się i licznych konferencji prasowych, na których kolarze tłumaczą się ze słabszych wyników bądź odpowiadają na pytania dotyczące ich nowych kontraktów z nowymi ekipami.

Tym razem jednak wszystkimi wstrząsnęła wiadomość dotycząca stanu zdrowia kolarza Tinkoff-Saxo Ivana Basso. Włoch podczas konferencji prasowej ujawnił, że kilka godzin wcześniej zdiagnozowano u niego nowotwór jądra i w związku z tym wycofuje się z wyścigu, by podjąć leczenie. Jak mówią lekarze kolarz ma 98-99 proc. szans na wyleczenie, głównie dzięki temu, że raka wykryto dość szybko. Basso na piątym etapie uczestniczył w kraksie i odczuwał dość silne bóle. W wolnym dniu został gruntownie przebadany i wtedy wykryto komórki nowotworowe. Zewsząd płyną do niego słowa otuchy, bo Włoch należy do najbardziej lubianych zawodników w peletonie.

Zwycięzca Giro opuszcza Tour de France. "Mam złą wiadomość, wykryto u mnie raka jąder" (lektor)

Źródła: Press Focus

Spekulacje na temat kolarskich transferów toczą się więc na drugim planie. I tak oficjalnie już wiadomo, że zespoł Sky opuści Richie Porte (przejdzie do BMC). Brytyjską ekipę ma z kolei zasilić Bask Mikel Landa oraz mistrz świata Michał Kwiatkowski. Plotki na temat transferu Polaka do Sky pojawiły się jeszcze w kwietniu, a sam Kwiatkowski nie ukrywał, że jego menedżer prowadzi rozmowy ze Sky, jeszcze jedną ekipą oraz z Etixx Quick-Step, jego dotychczasowym teamem. I tu właśnie rodzi się teoria pierwsza tłumacząca, dlaczego Polak tak słabo prezentuje się w Tour de France.

1. Zła atmosfera
Fakt faktem, że o ile Etixx Quick-Step już ogłosił przedłużenie kontraktów z częścią zawodników, o tyle o gwiazdach tej ekipy, którym kończą się umowy z końcem obecnego sezonu, nadal cicho. A są to naprawdę wielkie nazwiska: Tom Boonen, Rigoberto Uran i Kwiatkowski. Według krążących plotek szef ekipy Patrick Lefevere nie ma wystarczających funduszy, by zatrzymać wszystkich tych świetnych przecież kolarzy.

To ma powodować złą atmosferę w ekipie i wpływać na sposób jazdy Kwiatkowskiego. Ale nie można zapominać o tym, że mistrz świata jest profesjonalistą i zawodnikiem, który nie strzela fochów, więc nie ma żadnego powodu, by przypuszczać, że jedzie słabo na złość swoim szefom. Jednak w przypadku kolarzy nastawienie psychiczne jest bardzo ważne. I tu pojawia się teoria druga.

2. Blokada psychiczna
Kwiatkowski od początku TdF nieśmiało przebąkuje, że nie jest w najwyższej formie, że znacznie lepszą prezentował wiosną, a i tak miał kłopoty z wygrywaniem. Tak czasem bywa, choć kolarz przygotowuje się do sezonu bardzo solidnie. Przed TdF Kwiatkowski trenował na obozie wysokogórskim w Sierra Nevada. Rok temu po podobnym treningu „fruwał” na mistrzostwach świata. Tym razem coś mogło pójść nie tak, więc Polak świadomy niezbyt dobrej dyspozycji, woli odpuszczać niż dopuścić do blamażu na finiszu. Tyle tylko, że Kwiatkowski jest kolarzem zbyt doświadczonym, by nie wiedzieć, że nie zawsze wygrywa najlepszy, a kto nie próbuje, ten nigdy nie wygra. I tu rodzi się teoria trzecia.

3. Całkowita słabość
Być może jego obecna forma jest naprawdę ekstremalnie słaba i Polak po prostu odpada na finiszach. Tyle że zawodnik w słabej dyspozycji po prostu jedzie w grupetto i nie ma siły na nic. Kwiatkowski zaprezentował kilka razy podczas TdF swój „silnik” – pracując na rzecz Tony’ego Martina czy choćby Michała Gołasia. Dlaczego więc oszczędza się na finiszach?Bo być może ma już inny wielki cel i tu pojawia się teoria czwarta.

4. Marzenie o Narodowym
Kwiatkowski od dwóch lat zapowiada swój start w Tour de Pologne i zawsze w ostatniej chwili go odwołuje z powodu – jak sam mówi – ekstremalnego zmęczenia po Wielkiej Pętli. Teraz wszedł w wyścig spokojnie, trochę pracował na rzecz Martina i spokojnie wchodzi na wyższe obroty. Rzecz jasna nie błyśnie w górach, ale zostało kilka etapów pagórkowatych, zakończonych zjazdami.

Kwiatkowski kilka dni temu udzielił wywiadu organizatorom Tour de Pologne. – _Mam nadzieję, że teraz mój organizm zniesie Tour lepiej i pozwoli stanąć na starcie w Warszawie. Bo jak stanę w koszulce mistrza świata, to nie po to, żeby po prostu przejechać, prawda? _– mówił.

Dlaczego jednak Kwiatkowski miałby przedkładać TdP nad walkę we Francji?I tu pojawia się kolejna, piąta już teoria.

5. Wielki cel – igrzyska
Za rok w sierpniu rozpoczną się igrzyska w Rio de Janeiro. Trasa jest wymagająca, pagórkowata, trochę trudniejsza od tej w Ponferradzie, gdzie Kwiatkowski zdobył złoty medal. Tam również będą się liczyć kolarze, którzy wcześniej zaliczą TdF. Nie można więc wykluczyć, że chce sprawdzić, jak wypadnie w wyścigu rozpoczynającym się około 10 dni po Wielkiej Pętli. Zwłaszcza że mistrz świata jest zawodnikiem, który lubi mieć wszystko przepracowane, przejechane i przeanalizowane.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski