Kiedy w końcu regulamin dla Bagrów?

- Jest coraz gorzej! Motorówki i skutery szaleją po zalewie, a urzędnicy nic z tym nie robią, choć już wiele razy zwracaliśmy uwagę na problem - skarżą się mieszkańcy rejonu Bagrów.

I przypominają, że już od kilku lat proszą o wprowadzenie regulaminu, który pozwoli krakowianom na spokojny wypoczynek i zapewni bezpieczeństwo, a przyrodzie umożliwi koegzystencję z ludźmi. Teraz bowiem każdy robi tam, co chce.

- Ostatnio po Bagrach pływa duża łódź z mocnym silnikiem. Ciągnie narciarzy wodnych lub zaczepiony liną ponton. Generuje bardzo duży hałas - opowiada jeden z okolicznych mieszkańców. Jak mówi, ryk silnika jest tak donośny, że roznosi się po całej okolicy, słychać go nawet przez zamknięte okna. To nie tylko przeszkadza ludziom, ale także płoszy ptactwo.

Hałasujące motorówki to niejedyny problem. Nad Bagry chętnie przychodzą imprezowicze. Rozpalają ogniska, gdzie popadnie, piją alkohol, hałasują (także po nocy) i śmiecą. Sporo na sumieniu mają też kierowcy: często podjeżdżają niemal do samego brzegu, dewastując zieleń.

- Czy to taki problem wprowadzić przepisy, które ukrócą te praktyki? Mamy wrażenie, że urzędnicy świadomie odwlekają opracowanie regulaminu - mówią mieszkańcy Płaszowa.

Wywołani „do tablicy” urzędnicy zapewniają, iż regulamin jest już praktycznie gotowy. Został poddany konsultacjom i uzgodniony z ekologami. - Trzeba jeszcze uwzględnić zgłoszone uwagi i w przyszłym tygodniu ostateczna wersja regulaminu trafi do oceny prawnej. Będzie już także można procedować projekt uchwały w tej sprawie - informuje Łukasz Pawlik z Zarządu Zieleni Miejskiej.

Jakie zapisy znajdą się w regulaminie? Przede wszystkim zakaz poruszania się po zalewie motorówek, skuterów itp. Ponadto mają być okresowo wprowadzane strefy, gdzie w ogóle nie będzie można pływać - nawet kajakami czy rowerami wodnymi (ze względu na lęgi i przeloty ptaków). Nad Bagrami będą również obowiązywać m.in. zakazy rozpalania ognisk i wjazdu samochodów.

Nie wiadomo, kiedy regulamin wejdzie w życie. Raczej mało prawdopodobne, by stało się to przed wakacjami. Z projektem uchwały muszą się bowiem zapoznać i go przegłosować miejscy radni, a trudno będzie zdążyć z tym jeszcze w czerwcu. - Może na ostatniej przed wakacjami sesji Rady Miasta (6 lipca) uda się przedłożyć projekt regulaminu - zastanawiają się urzędnicy w ZZM.

Wkrótce zostanie także rozstrzygnięty przetarg na zagospodarowanie terenów nad zalewem. Przypomnijmy, był to jeden ze zwycięskich projektów zgłoszonych do budżetu obywatelskiego. Opiewa na kwotę ok. 3 mln zł i obejmuje obszar między ulicami Kozią i Kaczą - od parkingu i ogródka jordanowskiego przy głównej plaży do cypla niedaleko ul. Batki.

Projekt przewiduje m.in. remont alejek przy plaży i budowę promenady wzdłuż brzegu. Będzie też nowe oświetlenie i mała architektura. W planie jest również uporządkowanie plaży oraz zieleni - przybędzie sporo nowych drzew i krzewów, a do tego ozdobne trawy, łąki kwietne i roślinność wodna.

Jak informuje ZZM, zainteresowanie przetargiem na zagospodarowanie terenu nad Bagrami było spore. Wpłynęło pięć ofert - obecnie są analizowane. - Ogłoszenie wyników przetargu przewidujemy 6-7 czerwca. Jeśli nie będzie odwołań, to umowę z wykonawcą będzie można podpisać około 20 czerwca - podaje Łukasz Pawlik.

- Czekamy na wyłonienie wykonawcy. Dobrze byłoby, gdyby jak najszybciej rozpoczął on prace. Należy też tak ustalić harmonogram robót, by powodowały one możliwie jak najmniejsze uciążliwości dla korzystających z zalewu - zwraca uwagę przewodniczący Rady Dzielnicy XIII Podgórze Jacek Bednarz.

Urzędnicy z ZZM zapewniają, że latem plaża nad Bagrami nie będzie zamknięta; nawet jeśli jakiś fragment będzie wyłączony, to pozostanie dostęp do sąsiednich terenów.

[email protected]