Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kieluchy, tulipanki, fijałki. Czyli nasze krokusy

Grzegorz Tabasz
Kieluchy, tulipanki, fijałki. Czyli nasze krokusy. Zarówno te najbardziej znane szafrany spiskie rosnące masowo na Podhalu czy w Tatrach, jak i krokusy wiosenne widywane na beskidzkich łąkach. Botanicy do dzisiaj nie są pewni, czy to ten sam gatunek, czy może tylko regionalne odmiany.

W każdym razie spiskie szafrany są znacznie bardziej okazałe i kwitną obficie na tatrzańskich halach.

Być może to zasługa owiec. Zwierzaki nazywane trafnie żywymi kosiarkami, przycinają nisko rośliny i znakomicie nawożą glebę odchodami. Kto wie, może sprzyja im też surowy klimat gór. Za to krokusy wiosenne z Gorców czy Beskidu Sądeckiego ledwo widać między wyschniętymi trawami. Tak to jest, kiedy łąk nikt nie wykasza, a owce stały się rzadkością. To źle wróży dla gatunku. Bez szczątkowej choćby gospodarki pasterskiej, krokusy wiosenne i szafrany spiskie nie przetrwają. Są dziedzictwem kulturowym. Ubocznym i nieoczekiwanym, choć trzeba przyznać, że wyjątkowo urodziwym efektem ludzkiej działalności. Spróbujcie sobie wyobrazić Dolinę Kościeliską bez krokusów. Zgroza!

dziennikpolski24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski