Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kiepski czas dla szołbiznesu

Redakcja
Miały być to takie atrakcyjne wakacje. Ale nie będą! Jackson nie żyje, Britney Spears odwołuje swoją trasę koncertową. A Madonna? Jej koncert 15 sierpnia dla wielu będzie profanacją święta, więc może zostanie ogłoszony ogólnonarodowy bojkot.

Marcin Wolski: SPRAWKI Z WARSZAWKI

W dodatku nasz czołowy polityczny showman Michał Kamiński mimo ustaleń nie został jednym z czternastu wiceBuzków. Czyżby uznano, że już za dużo Polaków na czele Unii? A może obawiano się, że swoją swadą i elokwencją przyćmi resztę. Na szczęście sympatyczny i spolegliwy profesor chemii nie przyćmi nikogo, przez okno nie wyfrunie, a jeśli nawet wymyśli proch, to nikogo nie wysadzi. Można tylko żałować, że nie wybrano do Europarlamentu Pięknego Mariana. Miałby kto podkręcać profesora z tylnego siedzenia.
A tak nudy, nudy.
Ponad telewizją nadal powiewa Farfał. Żywy dowód, że grawitacja nie istnieje. Nikt go nie popiera, a facet się trzyma. Inna sprawa, że nie wiadomo po co? Ani rozrywki, ani misji. Ledwie trochę dymisji. A wśród emitowanych powtórek można jedynie wyobrazić sobie "Wojnę domową" z poprawioną kwestią Jaremy Stępowskiego "Czy jest suchy Bochenek dla Siwka? - Nie ma!"
Inna sprawa, że Farfał do powtórek pasuje - jak kapitan Kloss nie wiadomo dla kogo pracuje, choć widziano go, jak pozdrawiał Fűhrera. Zrobił karierę niczym Nikodem Dyzma, jest ciągle p.o., czyli zmiennikiem, i wygląda, że nie ma "Alternatywy". Z Rady Nadzorczej TVP, która walczyła nieomal jak czterej pancerni, nie został nawet pies ani czołg "Rudo-mino".
W dodatku deszczowe lato nie stwarza konkurencji dla szklanego ekranu w postaci imprez plenerowych. Błyska się i grzmi, i nie wiadomo, co wcześniej spadnie, Grad czy Graś? Obstawiam Grasia - rzecznika rządu, który podobno dorabia jako cieć u kapitalisty za możliwość zamieszkiwania w pustostanie, przy okazji okazuje się, że był to jedyny w historii koordynator służb specjalnych, pełniący jednocześnie służbę domową. Żeby jeszcze chciał o tym zaśpiewać. Przed jakąś komisją śledczą albo w amfitea-trze. A tak przy okazji, zastanawiam się, jak nazywa się u politycznego lidera gruczoł władzy? Grasica? I czy coś takiego można wyciąć?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski