Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kierowcy bez doświadczenia ciągle zbyt często giną i zabijają

Maciej Pietrzyk
W 2013 r. roku młodzi kierowcy doprowadzili do ponad 8 tys. wypadków
W 2013 r. roku młodzi kierowcy doprowadzili do ponad 8 tys. wypadków Jarosław Jakubczak
Ruch drogowy. Co czwarty kierowca odpowiedzialny za wypadek ma nie więcej niż 24 lata. Eksperci proponują wprowadzenie do szkół przedmiotu "wychowanie komunikacyjne".

Niedoświadczeni kierowcy od lat są sprawcami - oraz ofiarami - nawet kilku tysięcy wypadków rocznie. Tylko w ubiegłym roku byli odpowiedzialni za co czwarte zdarzenie spowodowane na drogach. W żadnej innej grupie wiekowej statystyki nie są tak jednoznaczne.

W całym 2013 r. osoby w wieku 18-24 lat doprowadziły do ok. 8,4 tys. wypadków, w których życie straciło aż 548 osób. Tylko w Małopolsce w ok. 700 wypadkach zginęło 35 osób.

- U podłoża tych zdarzeń zwykle leży chęć popisania się przed rówieśnikami, brawura i brak przewidywania konsekwencji swoich zachowań - mówi podinspektor Krzysztof Dymura z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie. I podaje dane, które są jeszcze bardziej znamienne - w co trzecim wypadku młody kierujący był pod wpływem alkoholu.

To właśnie połączenie tych czynników najprawdopodobniej było przyczyną tragicznego wypadku w ostatnią niedzielę w Kujawsko-Pomorskiem, gdzie po uderzeniu w drzewo zginęło 7 z 9 nastolatków, jadących pięcioosobowym samochodem.

Ewa Tokarczyk, psycholog transportu, zwraca uwagę, że młodzi ludzie, wsiadając za kierownicę, często nie zdają sobie sprawy, że odpowiadają nie tylko za swoje bezpieczeństwo.

- Dotychczas nie musieli za nic brać odpowiedzialności. Luzackie podejście do życia widać też w sposobie prowadzenia samochodu - mówi psycholog.

Dlatego, zdaniem ekspertów, konieczne jest położenie zdecydowanie większego nacisku na edukację. - Tej nauki jest wciąż za mało i ma ona przeważnie "akcyjny" charakter - ocenia Marek Dworak, dyrektor Małopolskiego Ośrodka Ruchu Drogowego. Według niego, szkoły powinny wprowadzić przedmiot "wychowanie komunikacyjne".
Przekonana jest o tym także Iwona Florczyk-Szwak z Kuratorium Oświaty w Krakowie.

- Kwestie bezpieczeństwa drogowego pojawiają się na lekcjach wychowawczych czy zajęciach technicznych. Ale dopóki nie będzie wydzielonego przedmiotu, nie będziemy mogli odpowiednio zająć się tym tematem - mówi Florczyk-Szwak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski