Pani Irena Zajączkowska Fot. Magda Wrzos-Lubaś
Pani Irena Zajączkowska, mieszkanka Olkusza, wsiadła do busa, jadącego spod Supersamu przy ul. Kościuszki. - Poprosiłam o bilet i wręczyłam kierowcy złotówkę - mówi. Kilka sekund po skasowaniu biletu podeszła do niej pani kontroler. - Poprosiła o dokumenty i oznajmiła, że nie mam prawa do korzystania z ulgi na przejazdy komunikacją - mowi pani Irena. Okazało się, że kierowca zamiast biletu normalnego za 1 zł, dał jej bilet ulgowy o wartości 50gr. - Byłam przekonana, że się zwyczajnie pomylił, ale gdy podeszłam do niego, żeby wyjaśnić sprawę, nakrzyczał na mnie i nie przyznał się do błędu - nie kryje zdenerwowania pani Irena. Pasażerka ze skargą udała się do siedziby Związku Komunalnego Gmin "Komunikacja Międzygminna" w Olkuszu.
Oburzenia nie ukrywa Wojciech Gleń, przewodniczący zarządu ZGK "Komunikacja Międzygminna" w Olkuszu. - Nawet jeśli ktoś bezprawnie przywłaszczy te 50 gr, jest złodziejem - nie ma wątpliwości Gleń. - Jeśli pasażerka podpisze oświadczenie, że mówi prawdę i jest świadoma prawnych konsekwencji, mandat zostania anulowany - zapewnia. Kierowcy grozi kara w wysokości 400 zł, dziś trudno jednak będzie udowodnić mu winę.
Magda Wrzos-Lubaś
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?