Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kierowcy liczą każdy grosz, który zostanie w kieszeni z polisy OC. I mogą się cieszyć!

Piotr Subik
Piotr Subik
Fot. Piotr Krzyzanowski/Polska Press Grupa
Średnio o prawie 10 proc. – w porównaniu ze styczniem br. – tańsze były komunikacyjne polisy OC oferowane przez ubezpieczycieli w kwietniu. Tak wynika z wyliczeń porównywarki internetowej Ubea.pl.

Ubea.pl bierze pod uwagę przeciętną cenę OC proponowaną w danym miesiącu przez ubezpieczycieli. W styczniu br. wyliczono, że średnio w Polsce za polisę obowiązkowego ubezpieczenia zapłacić trzeba było 1642 zł. Z kolei w kwietniu było to już tylko 1474 zł. A to oznacza, że spadek cen wyniósł 9 proc. Dla porównania jeszcze w marcu br. kwota ta wynosiła 1504 zł.

– Posiadaczy aut zapewne taka zmiana nie zadowala. Trzeba jednak zdawać sobie sprawę, że obecnie nie powinni raczej liczyć na większe obniżki – tłumaczy Andrzej Prajsnar, ekspert porównywarki ubezpieczeń Ubea.pl.

To kolejny miesiąc, kiedy notowane są spadki cen OC. Dokładne wyliczenia znane sąna razie jednak tylko dla marca. Przygotowała je porównywarka mfind (różnice cen OC wynikają z przyjęcia innych kryteriów obliczeń niż w przypadku Ubea.pl). Według mfind średnia cena ubezpieczenia w Polsce wynosiła w marcu 2019 r. 906 złotych.

Po pierwszy kwartale najdrożej płaciliśmy za ubezpieczenie we Wrocławiu (1151 zł), Gdańsku (1140 zł) i Warszawie (1036 zł), a najtaniej w Rzeszowie (848 zł), Opolu (876 zł), Katowicach (885 zł) i Gorzowie Wielkopolskim (888 zł). Różnica pomiędzy najdroższym i najtańszym miastem wyniosła więc aż 300 zł.W środku tej stawki uplasował się – według mfind – Kraków (933 zł).

Co dalej z cenami ubezpieczeń? – Sytuacja ubezpieczycieli po latach strat, które przynosiło OC, jest dobra, ale kwoty wypłacanych odszkodowań nie należą do najniższych – mówi Bartosz Salwiński z mfind.

Eksperci prorokują, że dalszych znaczących obniżek nie należy się spodziewać, choć OC kupowane w tym roku nie powinno być droższe niż to z roku ubiegłego.

– Na przepłacanie szczególnie narażeni są kierowcy, którzy nie mają nawyku porównywania cen a korzystają ze standardowych, automatycznych odnowień. Tajemnicą poliszynela jest fakt, że nowym klientom towarzystwa najchętniej obniżają ceny, a co do starych klientów – liczą na ich lojalność. Pamiętajmy, że OC wszędzie ma taki sam zakres, przepłacanie nie ma sensu – mówi Bartosz Salwiński.

Niepokojące dla wysokości cen OC w przyszłości mogą być tylko dane opublikowane ostatnio przez GUS. Chodzi o zysk techniczny ubezpieczycieli z obowiązkowego komunikacyjnego OC. W 2017 r. wynosił on 475 mln zł, zaś rok później – już tylko 459 zł. Powód? Szybki wzrost wypłat na rzecz poszkodowanych. Jeśli tendencja się utrzyma, towarzystwa mogą zechcieć odrobić straty kosztem wyższych cen OC.

WIDEO: Dzieci mówią jak jest. Co dzieci wiedzą o polityce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski