Jeden z nich, nie posiadając prawa jazdy, mając 1,7 promila alkoholu, usiadł za kierownicą auta i zjechał z drogi do cudzego ogródka forsując siatkowe ogrodzenie. Miało to miejsce w Jaworniku. 30-letniemu kierowcy grozi kara pozbawienia wolności do lat 2 oraz obligatoryjny, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Taki sam wynik pokazał alkomat przy badaniu 42-latka z Pcimia, który to gwałtownie ruszał. to znów hamował i tym ściągnął na siebie uwagę funkcjonariuszy. Już po zatrzymaniu próbował im uciec do lasu. Bezskutecznie. Kolejny kierowca też wpadł przez swój podejrzany styl jazdy. Jak się okazało 20-latek, też z Pcimia, miał 1,5 promila.
Najwięcej, bo 1,9 promila miał zatrzymany w Drogini w nocy z niedzieli na poniedziałek myśleniczanin. Był też jeszcze jeden kierowca "po użyciu" (0,3 promila). Kierował ciężarówką z naczepą. 50-latek został zatrzymany w Lubniu, na zakopiance.
Trzeźwy był natomiast kierowca innej ciężarówki z naczepą. W piątek, na zakopiance w Tenczynie, próbując uniknąć zderzenia z autem, które znalazło się na jego pasie, zjechał na pobocze. Tam naczepa z ładunkiem odpięła się i przewróciła na bok do rowu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?